Prezydent, przyznając Order Orła Białego, najwyższe odznaczenie państwowe, pomija osoby najbardziej zasłużone dla wolnej Polski. Należy do nich Krzysztof Wyszkowski, współtwórca Wolnych Związków Zawodowych.
W dniu Narodowego Święta Niepodległości Order Orła Białego z rąk prezydenta odebrali były premier Jerzy Buzek, historyk Norman Davies i Adam Strzembosz. Najstarsze i najwyższe odznaczenie państwowe nadawane za wybitne zasługi dla Rzeczypospolitej prezydent woli przydzielać sprzymierzeńcom obecnej władzy i odmawiać go nawet najbardziej zasłużonym, którzy do takich nie należą.
Na odznaczenie czeka m.in. zasłużony w obalaniu systemu komunistycznego Krzysztof Wyszkowski, który zmaga się z ciężką chorobą.
O roli, jaką Wyszkowski odegrał w powstaniu Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża w 1978 r., mówi „Gazecie Polskiej Codziennie” prof. Sławomir Cenckiewicz.
– Był faktycznym pomysłodawcą ich powstania oraz tym, którego determinacja doprowadziła do realizacji idei Wolnych Związków Zawodowych, pomimo oporu, który to napotkało także w jego środowisku – mówi historyk. Zaznacza, że WZZ inicjowały nową koncepcję walki, która miała być prowadzona w zakładach pracy przez robotników, a nie za pośrednictwem rad zakładowych i samorządów robotniczych. Tę koncepcję walki od 1980 r. przejęła Solidarność.
– Idea działania WZZ po raz pierwszy pojawiła się w głowie Krzysztofa Wyszkowskiego. To najważniejsza przesłanka, która powoduje, że powinien być postacią na zawsze wpisaną na karty polskiej historii – dodaje Cenckiewicz.
Krzysztof Wyszkowski miał być odznaczony Orderem Orła Białego w sierpniu 2010 r. przez prezydenta RP prof. Lecha Kaczyńskiego, ale te plany przekreśliła katastrofa smoleńska.
Po śmierci prezydenta Kaczyńskiego w związku z licznymi kontrowersjami dotyczącymi przyznawania odznaczeń bez opinii Kapituły w listopadzie 2010 r. z Kapituły Orderu Orła Białego odeszli były premier RP Jan Olszewski, współtwórca Solidarności Andrzej Gwiazda oraz były rzecznik Interesu Publicznego sędzia Bogusław Nizieński.
Bronisław Komorowski, pomijając najbardziej zasłużonych w walce o wolną Polskę, dekoruje silnie zaangażowanych w spór polityczny w naszym kraju. Zalicza się do nich brytyjski historyk Norman Davies, który twierdzi, że Polacy powinni okazywać wdzięczność obecnej władzy, bo nigdy nie mieli lepiej. Podkreśla, że „połowa rozrabia i ma pretensje o wszystko”. Myślenie opozycyjne wobec władzy Tuska nazywa „antykomunistycznym bolszewizmem”.
Order znalazł się również dla partyjnego kolegi i byłego premiera Jerzego Buzka. Uhonorowany orderem został także Adam Strzembosz, który jako były pierwszy prezes Sądu Najwyższego w 1989 r. skutecznie zablokował lustrację w wymiarze sprawiedliwości.
Wcześniej kawalerami orderu z inicjatywy prezydenta Komorowskiego zostali naczelny „Gazety Wyborczej”
Adam Michnik oraz związani z Platformą Jan Krzysztof Bielecki i Aleksander Hall.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Maciej Marosz