Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Zadyszka Lecha i skuteczny pościg Zagłębia na inaugurację Ekstraklasy

Piłkarze Zagłębia Lubin od czterech lat nie przegrali meczu na inaugurację sezonu. W otwierającym rozgrywki 2020/2021 starciu z Lechem Poznań tradycji stało się zadość i „Miedziowi” pokonali „Kolejorza" 2:1.

@lechpoznan Twitter

Przez 80. minut sytuację na boisku kontrolowali goście z Poznania. Podopieczni Dariusza Żurawia prowadzili 1:0 po golu zdobytym przez debiutanta Mikaela Ishaka w ostatnich sekundach pierwszej połowy. Sprowadzony z niemieckiej Norymbergii Szwed ma zastąpić w ataku Lecha Duńczyka Christiana Gytkjeara, który po zakończeniu sezonu odszedł do drugoligowej włoskiej Monzy.

Kiedy piłka po chytrym strzale Ishaka wpadła do siatki gospodarzy, ich bramkarz Dominik Hładun ze złości walnął pięścią w murawę.

Nic nie mogłem zrobić. Byłem zasłonięty. W skutecznej interwencji nie pomogła mi również kontuzja kciuka

– tłumaczył po meczu Hładun.

Po przerwie Lech wciąż dominował, aż nadeszła 82. minuta. Z rzutu rożnego dośrodkował Damian Bohar, a kapitan „Miedziowych” strzałem głową doprowadził do wyrównania. Przy tej sytuacji nie popisali się bramkarz „Kolejorza” Filip Bednarek i obrońca Alan Czerwiński, który przeszedł do klubu z Wielkopolski właśnie z Zagłębia.

Gospodarze poszli za ciosem i w 87. minucie, znów po dośrodkowaniu Bohara, trafienie na wagę zwycięstwa zaliczył Sasa Balić.

Warto jeszcze odnotować, że w ekipie Lecha wystąpił Jakub Moder, którego media od pewnego czasu łączyły z tureckim Galatasaray Stambuł.

 

 

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#ekstraklasa #Lech Poznań #Zagłębie Lubin

Piotr Dobrowolski