Kto trafia do młodzieżówek PiS? Moskal: "Pokazaliśmy, że nowoczesny konserwatyzm jest skuteczny"

- Pamiętam, gdy po katastrofie smoleńskiej do Klubu zgłaszało się wielu młodych ludzi, bardzo ideowych. Bałem się momentu, w którym Prawo i Sprawiedliwość obejmie władzę. Bałem się dlatego, bo nie wiedziałem, jacy ludzie w Klubach pozostaną, kto się będzie zgłaszać… - mówił red. Tomasz Sakiewicz. Przyznał, że po 2015 roku, w przypadku Klubów „Gazety Polskiej” nie było widać demoralizacji.

- Jaka jest jakość osób, które dziś zgłaszają się do młodzieżówki Prawa i Sprawiedliwości? Szukają tam kariery, możliwości działania? Co ich motywuje? - pytał gościa „Politycznej Kawy” Michała Moskala, szefa Forum Młodych PiS w Warszawie. 

- Zachowanie władzy zawsze wiąże się z pewnym obciążeniem. To sprawia, że tzw. elektorat buntu, takich struktur (jak młodzieżówka PiS -red.) będzie unikać. Do nas przychodzi wiele młodych, kreatywnych osób, które chcą coś zrealizować, które mają fajne pomysły. To widać na przykładzie naszych struktur na przykład w Warszawie. Jeśli porównamy Prawo i Sprawiedliwość do innych partii, jesteśmy najliczniejsi

- odparł szef biura Jarosława Kaczyńskiego.

- Dlaczego Platforma Obywatelska nie wprowadza swoich młodych do Rady Warszawy, do Sejmiku, do Rad Dzielnic? To ogromna możliwość, by ich pokazać. Może ich po prostu brakuje? Widać, że Platforma Obywatelska nie potrafi być nawet partią buntu. Ma szereg rzeczy, z których trzeba się wytłumaczyć, i które kładą się cieniem na tej partii - tłumaczył dalej.

Przyznał, że „to, co udało się osiągnąć przez pięć lat rządów Prawa i Sprawiedliwości, to pewna zmiana filozofii”.

- Pokazaliśmy, że nowoczesny konserwatyzm jest znacznie skuteczniejszy niż bunt, niż odwracanie wszystkiego kota ogonem

- ocenił Moskal.

 

Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl

#Michał Moskal #młodzieżówka PiS #Tomasz Sakiewicz #Kluby Gazety Polskiej #Polityczna Kawa