Festiwal filmowy w Cannes został odwołany, a wrześniowe imprezy w Wenecji i Toronto są wciąż niepewne, ale w tym tygodniu miłośnicy kina będą mogli poczuć smak festiwalu z zaciszu własnego domu. 10-dniowy „We Are One: A Global Film Festival”, rozpoczynający się w piątek na YouTube, przedstawi nowe i klasyczne filmy, rozmowy z reżyserami oraz muzykę i komedie kuratorowane przez 21 festiwali, w tym w Berlinie, Cannes, Wenecji, Toronto i Nowym Jorku.
Pandemia koronawirusa wymusiła anulowanie wielu wydarzeń kulturalnych, w których po raz pierwszy brały udział niezależne filmy.
„We Are One” będzie transmitować ponad 100 filmów reprezentujących 35 narodów. Program obejmuje światową premierę filmu dokumentalnego „Iron Hammer” o byłej chińskiej olimpijskiej gwieździe siatkówki „Jenny” Lang Ping, rozmowy z reżyserami: Bong Joon Ho i Guillermo del Toro, a także 20. rocznicę filmu „U progu sławy”.
„Będzie można zobaczyć premiery filmów, podczas których filmowcy wyjdą i o nich opowiedzą. Potem odbędzie się rozmowa”
- powiedziała Jane Rosenthal, organizatorka tego globalnego wydarzenia, cytowana przez Reutera.
Rosenthal powiedziała, że chce dotrzeć do ludzi, którzy nigdy nie byli na festiwalu filmowym.
Dodała, że pomysł zaczerpnęła z festiwalu filmowego Tribeca, który Rosenthal i aktor Robert De Niro uruchomili w 2002 roku, aby ożywić Dolny Manhattan po atakach 11 września 2001 roku na World Trade Center.
„Wszyscy jesteśmy na całym świecie w tym samym miejscu, z tym wyjątkiem, że (koronawirus) jest jeszcze trudniejszy. Nie możemy się fizycznie zgromadzić. Zaczęłam więc myśleć o tym, jak połączyć świat w razie potrzeby”
- powiedziała.
Festiwal będzie transmitowany za darmo, ale widzowie zostaną poproszeni o przekazanie darowizny na Fundusz Solidarnościowej Reakcji Solidarności COVID-19 Światowej Organizacji Zdrowia.