- Czy UE stanęła na wysokości zadania w związku z tym kryzysem? Nie sądzę (...). UE nic nie zrobiła - powiedział dzisiaj we francuskim Senacie premier tego kraju, Edouard Philippe. Krytyka Unii Europejskiej w zakresie działań związanych z przeciwdziałaniem pandemii i jej skutkom płynie od pewnego czasu z wielu krajów Europy.
Premier Francji Edouard Philippe powiedział w środę w Senacie, że UE nie stanęła na wysokości zadania w sprawie kryzysu związanego z koronawirusem.
- UE nic nie zrobiła
– ocenił Philippe podczas wysłuchania w Senacie.
Jednocześnie premier Francji wyraził zadowolenie z francusko-niemieckiej inicjatywy dotyczącej wsparcia europejskiej gospodarki funduszem odrodzenia wartym 500 mld euro. Nazwał ten pomysł „bardzo ambitnym planem umożliwiający sfinansowanie ożywienia gospodarczego”, a istnienie tandemu francusko-niemieckiego uznał za "niezbędny do ponownego uruchomienia Europy".
Wraz z upływem czasu, krytyka działań Wspólnoty w celu przeciwdziałania skutkom pandemii koronawirusa stała się coraz częstsza i zaczęła napływać zwłaszcza z krajów najmocniej dotkniętych epidemią.
Nie dalej jak wczoraj, działania Unii Europejskiej krytycznie ocenił prezes Banku Hiszpanii, Pablo Hernandez de Cos. Podczas wystąpienia w hiszpańskim parlamencie stwierdził, że spodziewał się, że UE będzie działać z “większą siłą, lepszą koordynacją oraz szybciej”.
Dodał, że obecnie oczekiwałby “ambitnej i opracowanej szybko” strategii konsolidacji podatkowej w UE, która byłaby wprowadzana zaraz po ustaniu epidemii. Przestrzegł, że kryzys może utrudnić zachowanie równowagi gospodarczej w Unii.
Wcześniej UE krytykowała także hiszpańska minister obrony, Margarita Robles. Zarzuciła Brukseli, że "instytucje unijne nie działały w sposób wystarczająco zintergrowany".
Stwierdziła, że aktualny kryzys wywołany pandemią dowiódł znaczenia kwestii bezpieczeństwa w Europie. “Aby je zapewnić konieczna jest solidarność i bezpośrednia współpracy w łonie UE.
Premier Włoch, Giuseppe Conte, w kwietniowym wywiadzie dla BBC stwierdził, że UE grozi "realny upadek", jeśli "nie otrzyma nowych bodźców na rzecz jej ożywienia. Włochy, mocno dotknięte epidemią koronawirusa, wielokrotnie domagały się przyspieszenia przy pracach nad pomocą finansową związanią z pandemią.