Dzisiaj Tomasz Siemoniak wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej wyraził wątpliwość co do przyszłości Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w roli kandydata jego partii na prezydenta RP. - Jesteśmy w trudnej sytuacji z kandydaturą Małgorzaty Kidawy-Błońskiej; ona musi powiedzieć, jaki ma plan i myślę, że to jest horyzont najbliższych dni – powiedział dzisiaj w Radiu Plus Siemoniak. Zapytaliśmy o to innych polityków Platformy.
Czy ewentualna zmiana kandydata wpłynie na jedność Platformy? Były szef PO Grzegorz Schetyna nazywa przecież Małgorzatę Kidawę-Błońską „wielkim atutem”…?
Politycy PO unikają jednak odpowiedzi na tak postawione pytanie.
- Zgodnie z obecną sytuacją w Polsce, którą trudno scharakteryzować, wybory 10 maja zakończyły się niepowodzeniem. Państwowa Komisja Wyborcza orzekła, że te głosowanie się zakończyło. Oznacza to, że będą nowe wybory i każdy komitet wyborczy będzie musiał zgłosić swojego kandydata. To, czy to będą te same osoby, które startowały w poprzednich wyborach, tego nie wiemy. Takie decyzje każdy komitet wyborczy będzie dopiero podejmował, również PO – powiedział nam poseł Koalicji Obywatelskiej Czesław Mroczek.
O zdanie spytaliśmy również posła Roberta Kropiwnickiego.
- A wie pan kiedy odbędą się wybory? Jak pan będzie znał datę, to wtedy proszę zadzwonić i odpowiem na państwa pytania
– wytłumaczył się poseł Kropiwnicki.
Ponadto, skontaktowaliśmy się z posłem Michałem Szczerbą, jednak po zadaniu pytania usłyszeliśmy, że „jest teraz w aptece i nie może odpowiedzieć”, po czym natychmiast się rozłączył.
O komentarz chcieliśmy poprosić również m.in. Jana Grabca, Rafała Grupińskiego, Elżbietę Gapińską, Sławomira Nitrasa, Agnieszkę Pomaskę, Andrzeja Halickiego i wielu innych, jednak nasze telefony pozostały bez odpowiedzi.