Strach to wielka siła. Ludzie w strachu potrafią wejść na bardzo wysokie drzewa i przeskakiwać bardzo wysokie mury. Często też oglądanie takich zastrachanych (co udowodniło wiele komedii filmowych) budzi kaskady śmiechu. Rzadko zdarza się natomiast sposobność obejrzenia takiego cyrku, jaki zafundowały sobie dzisiaj opozycyjne media. Gdy zapowiedziano poranną konferencję prezydenta Andrzeja Dudy, portal onet.pl opublikował podchwycony przez wiele innych wrogich władzy mediów artykuł, w którym zakomunikował, że Duda zapewne poda się na konferencji do dymisji.
Jako potwierdzenie swojej tezy Onet podał, że potwierdził ją w trzech źródłach „zbliżonych do PiS”. Niestety nie podał, w jakich. Na konferencji Andrzej Duda oczywiście o żadnej dymisji nie mówił, tylko o kolejnym sukcesie, jakim jest rozpoczęcie budowy uniezależniającego nas od rosyjskich dostaw systemu gazociągów Baltic Pipe. W tym momencie niektóre portale i gazety jeszcze miały szanse odwołać swoje „rewelacje”, przeprosić i cieszyć się z resztą Polski z doskonałej informacji. Ale były takie, co brnęły dalej. „Kuriozalne wystąpienie Dudy. Ani słowa o dymisji” zagrzmiała gazeta.pl. Zagrzmiały salwy śmiechu. Kurtyna.
Strach przed kolejną przegraną w kolejnych wyborach, strach przed tym, że będą sprawiedliwe sądy, wreszcie strach, że ludzie przestali wierzyć w każde słowo pozwala osiągać szczyty. Nawet śmieszności.