GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Atak kagiebisty

Postsowiecke władze Rosji niczego nie chcą już udawać w naszych wzajemnych relacjach. Choć nie jest to chyba najlepsze słowo w odniesieniu do politycznej gry Moskwy wobec Polski. To wojna dezinformacyjna, robiona na potrzeby tamtejszej polityki, zarówno wewnętrznej, jak i zewnętrznej. Wojna dezinformacyjna toczona ze względu na Nord Stream 2, politykę historyczną Rosji wobec Izraela, w którym coraz więcej mają do powiedzenia rosyjscy Żydzi.

Spora część z nich chętnie zapomniała o niezgorzej przecież udokumentowanym antysemityzmie Rosji carskiej, stalinowskiej, sowieckiej. Wolą nie wspominać, że dla Stalina Hitler był ukochanym europejskim liderem nie tylko 17 września 1939 r., ale też wcześniej i później. Aż wódz Niemiec nie rozpoczął operacji „Barbarossa”. Kłopot w tym, że nawet w Polsce nie brakuje dziś ludzi tłumaczących obecną propagandę byłego kagiebisty Putina... sowieckimi stratami w II wojnie światowej. Ale to nie my, Polacy, jesteśmy winni polityki Stalina, ofiar stalinizmu i komunizmu (również wśród obywateli ZSRS żydowskiego pochodzenia). Choćby Maciej Gdula z Lewicy powinien to dobrze wiedzieć.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#Rosja #Polska #Żydzi #wojna hybrydowa

Krzysztof Wołodźko