Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Kubica zmieni zespół w Formule 1? Orlen deklaruje wsparcie

Daniel Obajtek - prezes Orlenu - w programie "Newsroom" Sportowych Faktów WP i Polsatu News przyznał, że koncern będzie nadal wspierał Roberta Kubicę. Również w możliwych poszukiwaniach nowego zespołu Formuły 1, w którym polski kierowca mógłby startować w przyszłym sezonie.

twitter.com/R_Kubica

Umowa wiążąca Roberta Kubicę z Williamsem została podpisana na jeden rok, z możliwością przedłużenia o kolejny. Wiele jednak wskazuje, że po zakończeniu sezonu Polak pożegna się z ekipą z Grove. Tak naprawdę może być to najkorzystniejsza dla kierowcy opcja.

Zespół Williamsa od testów w Barcelonie boryka się z mniejszymi i większymi problemami, a jego bolidy dojeżdżają na metę kolejnych wyścigów zwykle na dwóch ostatnich miejscach. Ponadto dane telemetryczne wskazują, że samochód Georga Russella jest lepszy od tego, którym jeździ Polak. Różne sytuacje na torze, jak chociażby strategia pit stopów w Monako, dość jednoznacznie sugerują, który kierowca w ekipie jest faworyzowany. Zdecydowanie nie Kubica.

W tej sytuacji krakowianin może się cieszyć wyłącznie z tego, że po dramatycznym wypadku osiem lat temu, teraz wrócił do startów w najbardziej prestiżowej serii wyścigowej. Chociaż znając ambicję Kubicy ciężko uwierzyć by to mu wystarczyło.

Prezes Orlenu deklaruje jednak wsparcie dla kierowcy. Daniel Obajtek mówi jasno: wszystko jest na stole, również zmiana zespołu w którym Kubica wystartuje w przyszłym sezonie. Możliwości przejścia do innego teamu są dość ograniczone, ale ekipy Alfy Romeo i Haasa mogą być zainteresowane przetasowaniami w składzie na przyszły sezon. Zwłaszcza że za Polakiem stoi wsparcie finansowe potężnego koncernu. Żeby do tego doszło, Kubica musi jednak w Williamsie udowadniać, że jest wciąż kierowcą, na którego warto stawiać. W obecnym bolidzie to niezwykle trudne zadanie, ale Polak chociażby w Grand Prix Monako pokazał, że nie zapomniał jak się jeździ.

 



Źródło: sport.pl, niezalezna.pl

#Robert Kubica #Formuła 1

Janusz Milewski