Polska reprezentacja piłkarska w eliminacjach Euro 2020 gra, mówiąc oględnie, mało porywająco, ale za to niezwykle skutecznie. Trzy mecze, trzy wygrane, żadnej straconej bramki. Jednak dziś na Stadionie Narodowym zespół Jerzego Brzęczka czeka być może najtrudniejsze dotychczas wyzwanie. Biało-czerwoni zmierzą się z wiceliderem grupy - Izraelem.
Polacy bilans z Izraelem mają korzystny. Dotychczas graliśmy jedenaście razy, biało-czerwoni wygrali pięć z tych spotkań, przegrali tylko dwa. Te liczby jednak nie mówią wszystkiego, bo często były to mecze bardzo zaciekłe, obfitujące w gole i zakończone minimalną wygraną.
Tak przedstawia się bilans meczów biało-czerwonych z Izraelem ????
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 10 czerwca 2019
Plan na dziś ➡ kolejne zwycięstwo ? pic.twitter.com/MQY9Sps3Q6
Dobrym przykładem są eliminacje do Euro 96. Polacy powadzeni przez trenera Henryka Apostela, pokonali w Zabrzu w 1995 roku ekipę Izraela 4:3. Wcześniej na wyjeździe biało-czerwoni przegrali 1:2. W tym pierwszym spotkaniu wystąpił obecny selekcjoner Jerzy Brzęczek, który zaliczył asystę przy trafieniu Romana Koseckiego. W obu bramki orłów strzegł Józef Wandzik, który wspomina:
Spotkanie w Zabrzu było bardzo ciężkie. Kibice pewnie oczekiwali naszej łatwej wygranej, a rzeczywistość okazała się nieco inna. To jest niewygodny rywal, także dlatego, że mimo, iż uczestniczy w europejskich rozgrywkach, jest spoza kontynentu. Ale też ma dobrych piłkarzy.
Warto przy tej okazji wspomnieć, że Roman Kosecki był prawdziwą piłkarską kosą na Izrael. Do siatki trafił nie tylko w Zabrzu, ale również w Tel Avivie. Ogólnie Kosecki z tym rywalem grał trzykrotnie i za każdym razem strzelał gola. Efektowną bramkę przeciwko Izraelowi strzelił również Mirosław Szymkowiak w meczu towarzyskim wygranym przez Polaków 3:2 w 2005 - ostatnim dotychczas spotkaniu obu zespołów.
Gol Mirosława Szymkowiaka z ostatniego spotkania Polski z Izraelem
Zanim po raz 9. w historii zagramy z Izraelem, przypomnimy kilka pamiętnych momentów z poprzednich spotkań ? Ostatni mierzyliśmy się w 2005 roku. Polacy wygrali 3:2, a piękną bramką popisał się Mirosław Szymkowiak ? #tvpsport #POLIZR pic.twitter.com/Fcgh8CpEpi
— TVP Sport (@sport_tvppl) 10 czerwca 2019
Czy dziś możemy liczyć na efektowną grę i dużo bramek? Selekcjoner Jerzy Brzęczek uważa, że ważna jest skuteczność, nie fajerwerki na boisku i zwycięstwo jedną bramką bierze w ciemno. Wiele jednak wskazuje, że to będzie mecz zupełnie inny niż w Skopje i Polacy stworzą więcej sytuacji strzeleckich. Pomóc w tym może bardziej ofensywne ustawienie 4-4-2 w którym mamy rozpocząć spotkanie.
Przewidywany skład Polaków na mecz z Izraelem
Fabiański – Bereszyński, Glik, Bednarek, Rybus – Grosicki, Krychowiak, Klich, Zieliński – Lewandowski, Piątek
Aktualizacja - trener Jerzy Brzęczek podał skład na dzisiejszy mecz
Takim składem zagramy dzisiaj z Izraelem! ???? pic.twitter.com/CvgEUmeSIi
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 10 czerwca 2019
Zagramy bez Macieja Rybusa, ale z Krzysztofem Piątkiem. Selekcjoner uznał, że defensywa dotychczas spisywała się dobrze, więc nie należy nic w niej zmieniać.
Początek meczu na Stadionie Narodowym o godz. 20.45, transmisja TVP i Polsat Sport.