GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Cały program totalnej opozycji zmieścił się w... jednej piosence!

Dziennikarze w całym kraju długo głowili się, co zaproponuje w końcu Koalicja Obywatelska. Wątpliwości rozwiał w końcu sam Grzegorz Schetyna. Wyszedł, powiedział coś o „sześciopaku” i postraszył Jarosławem Kaczyńskim. Jednym słowem „nihil novi sub sole”. Tymczasem okazuje się, że na wydanej w 1989 roku płycie zespołu Dżem znajduje się utwór, który w pigułce streszcza cały program wyborczy Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej i połączonych sił pomniejszych formacji, które dały się Schetynie wciągnąć w rozgrywkę. #GumoweUcho Niecodzienna Lista Przebojów

Koalicja Obywatelska długo czekała z przedstawieniem swoich propozycji i obietnic przed wyborami samorządowymi. W mediach ironizowano nawet, że cały program mieści się w zwrocie „anty-PiS” i oscyluje wokół straszenia partią Jarosława Kaczyńskiego. Wszystko miało się zmienić na konwencji Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej i Inicjatywy Polskiej na początku września. Tak też się stało. Grzegorz Schetyna z dumą ogłosił, że oto ma program, na który wszyscy tak niecierpliwie czekali. Spece od PR i marketingu podpowiedzieli zapewne, że warto byłoby nadać mu jakąś chwytliwą nazwę, która byłaby w stanie przyćmić chociaż na moment szeroko komentowaną „Piątkę Morawieckiego”. Jak pomyśleli – tak zrobili. Dostaliśmy... „sześciopak”. W mediach, zwłaszcza tych społecznościowych zaczęło się używanie... Szybko skojarzono, że sześciopakiem nazywa się potocznie zgrzewkę piwa. Historia zatoczyła więc koło i Koalicja Obywatelska wróciła do straszenia Prawem i Sprawiedliwością i Jarosławem Kaczyńskim.

Na przykład Barbara Nowacka podczas jednej z regionalnych konwencji Koalicji Obywatelskiej oburzała się, że PiS „zawłaszczył rząd i parlament”. Szkoda, że nie przyszło jej do głowy, że w krajach demokratycznych normą jest, iż po wygranych wyborach parlamentarnych zwycięska partia formuje rząd, a jeśli przekona odpowiednio wielu wyborców – uzyskuje większość w Sejmie i Senacie.

Nie da się ukryć, że z tym zawłaszczaniem rządu i parlamentu Barbarę Nowacką nieco za bardzo poniosło. A wystarczyło tylko posłuchać muzyki, która podobno łagodzi obyczaje.

No dobrze... Znów się rozpisałem, a miało być o piosence, która zawiera program Koalicji Obywatelskiej w pigułce. Już sam tytuł nie pozostawia żadnych wątpliwości. Zapraszam do przyjrzenia się bliżej warstwie tekstowej piosenki „Kaczor coś ty zrobił” zespołu Dżem.

Trzeba przyznać, że w zasadzie każda zwrotka i refren zawiera prawdziwe perełki żywcem wyjęte z naszej sceny politycznej, a utwór powstał na przełomie 1988/1989 roku!

„Rano budzę się spocony/Kaczor męczy, męczy mnie/już butelka wysuszona,/szlag by trafił wczorajszy dzień” - śpiewa Ryszard Riedel, ale gdy przymkniemy oczy, bez trudu możemy wyobrazić sobie nucącego ten fragment Schetynę.

Dalej robi się jeszcze ciekawiej. Jest atak na prezesa PiS połączony z serią ekspresyjnych wyrzutów pod jego adresem, a nawet... zapowiedź „sześciopaku” - tu jednak w wersji bardziej wyskokowej, niż na konwencji Koalicji Obywatelskiej:

„Kaczor, Kaczor coś narobił,/Kaczor nie męcz, nie męcz mnie/Pracę chyba też mam z głowy/to już piąty, piąty dzień/Czysta, Bałtyk, Wyborowa/od myślenia boli głowa,/boli mnie, no boli mnie [...] ja a piwie tylko śnię”.

Jak to możliwe, że już w 1989 roku zespół Dżem wiedział, że politycy totalnej opozycji będą mieli obsesję na punkcie Jarosława Kaczyńskiego i Prawa i Sprawiedliwości, a lider PO Grzegorz Schetyna będzie proponował Polakom „sześciopak”? Nie wiem i nie chcę wiedzieć... Zostawmy to fanom spiskowych teorii. Ja, zamiast się nad tym zastanawiać, wolę posłuchać dobrej muzyki, co polecam również drogim Czytelnikom.


Chcesz odsłuchać opisywany w felietonie utwór? Wejdź na @GumoweUcho_ na Twitterze.

 

 



Źródło:

##GumoweUcho #Niecodzienna Lista Przebojów #muzyka #polityka #Grzegorz Schetyna #wybory samorządowe

Piotr Łuczuk