„Ja tu jestem świadkiem waszego zachowania”. Klicha przemowy do policjantów
„Bogdan Klich był świadkiem wydarzeń na Krakowskim Przedmieściu. \"Policja była agresywna, nie było powodu, by używać gazu łzawiącego\"” – taki tytuł dano dziś na portale „Wyborczej” do wywiadu z senatorem PO. Polityk wystąpił tam jako tropiciel „agresywnych i chaotycznych” policjantów. Jak było naprawdę? Filmik ukazujący aroganckie zachowanie Klicha wobec policji trafił do internetu.
Wczoraj późnym wieczorem pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie zebrali się zwolennicy totalnej opozycji, protestując przeciwko zmianom w sądownictwie. Doszło do licznych prób agresywnych prowokacji przeciwko policji. Funkcjonariusze byli wyzywani, popychani, aż w końcu ktoś z protestujących rozpylił gaz łzawiący. Policja musiała odpowiedzieć na ten atak. Jeden z najbardziej agresywnych prowokatorów jest poszukiwany przez organy ścigania.
Wśród protestujących tej nocy pojawił się również senator PO Bogdan Klich, który na swój sposób (z niejasnych przyczyn) wstawił się za kobietą, która została zatrzymana za pomazanie muru jednego z pobliskich budynków. Były szef MON-u postanowił „nadzorować” pracę policji.
Jestem senatorem RP gdyby pan nie zauważył
– zwrócił się Klich do policjanta.
Nie będziemy długo stać, bo mi się nie chce. (…) Ja tu jestem świadkiem waszego zachowania. Niech pan pójdzie tam, nie zawraca mi głowy. Ile można stać, no naprawdę, bez przesady. (...) Pani stała tu jak podszedłem. Ci panowie tu stali, zaczęli spisywać. Jak za dawnych czasów
- to tylko niektóre z wypowiedzi polityka. Na filmiku, który trafił do sieci widać również, jak dziewczyna bierze senatora PO pod rękę.
.@PolskaPolicja chce wylegitymować dziewczynę, która pomalowała murek. @BogdanKlich przeszkadza "jestem senatorem RP gdyby pan nie zauważył", „Niech pan pójdzie tam, nie zawraca mi głowy” i kpi że kontaktował się z JK. Względem policjantów obraźliwe okrzyki agresywnych ludzi.. pic.twitter.com/yGwgHDYSi5
— Waldemar Kowal (@waldemar_kowal) 27 lipca 2018
W tle pojawia się również znana z prowokacji pod Sejmem kobieta w białej koszuli - Iwona Wyszogrodzka, związana niegdyś z TVN.
,,Niestety tłum został pobudzony przez parlamentarzystów okrzykami o zatrzymaniach których nie było .....??mówi rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji TVP info ,, Nie da się ukryć,, pic.twitter.com/1cn4oXUPEf
— Marta Stasińska (@marta_stasinska) 27 lipca 2018
Bogdan Klich jako minister obrony zgodził się, by remont Tu-154 został przeprowadzony w firmach, których właściciele powiązani są bezpośrednio z Kremlem i byłymi sowieckimi służbami specjalnymi. Wcześniej - co ujawniła „Gazeta Polska” - podlegająca Klichowi Służba Wywiadu Wojskowego (SWW) podpisała umowę ze spółką rosyjskiego konsula honorowego (!) na dostawę urządzeń teleinformatycznych o wysokim poziomie zabezpieczeń, umożliwiających przetwarzanie informacji o klauzuli ściśle tajne.
Źródło: niezalezna.pl
