Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Tomasz Sakiewicz o wspólnej deklaracji Polski i Izraela: To dowód na dojrzałość polskiej polityki

Wczoraj Sejm oraz Senat przyjęły nowelizację ustawy o IPN, podpisał ją prezydent. Premierzy Mateusz Morawiecki i Benjamin Netanjahu podpisali wspólną polsko-izraelską deklarację, w której podkreślono m. in o brak zgody na przypisywanie Polsce lub całemu narodowi polskiemu winy za okrucieństwa nazistów i ich kolaborantów. – Porozumienie wokół ustawy o IPN jest dowodem na dojrzałość polskiej polityki – mówi w rozmowie z niezalezna.pl Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej”.

Tomasz Sakiewicz
Tomasz Sakiewicz
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

W środę Sejm uchwalił ustawę o IPN, a Senat przyjął nowelę bez poprawek. Tego samego dnia prezydent podpisał nowelizację ustawy o IPN; uchyla ona artykuły: 55a, który grozi karami grzywny i więzienia za przypisywanie polskiemu narodowi i państwu odpowiedzialności m.in. za zbrodnie III Rzeszy Niemieckiej i art. 55b, który głosi, że przepisy karne mają się stosować do obywatela polskiego oraz cudzoziemca - "niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu".

Premier Mateusz Morawiecki w Warszawie oraz premier Izraela Benjamin Netanjahu w Tel-Awiwie podpisali również wczoraj wspólną polsko-izraelską deklarację. Podkreślono w niej m.in. brak zgody na przypisywanie Polsce lub całemu narodowi polskiemu winy za okrucieństwa nazistów i ich kolaborantów, potępienie przez oba rządy wszelkich form antysemityzmu i odrzucenie antypolonizmu oraz innych negatywnych stereotypów narodowych.

Podjęte przez polski rząd działania z zadowoleniem przyjął m.in. Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.

Porozumienie wokół ustawy o IPN jest dowodem na dojrzałość polskiej polityki. Rezygnujemy z części ustawy, która była niemożliwa do wprowadzenia w życie i prowokowała atak na Polskę, na rzecz wspólnej deklaracji, która zamyka usta nieprzychylnym nam ludziom na całym świecie. Trudno powiedzieć, żeby jakiekolwiek liczące się amerykańskie medium chciało przeciwstawić się np. porozumieniu Polonii i Żydów w USA, chyba, że chce wypaść z głównego obiegu polityki. To głosy zarówno Polaków, jak i Żydów w Stanach Zjednoczonych przesądziły o wyborze Donalda Trumpa i próba skłócenia tych dwóch mniejszości była próbą osłabienia obecnej ekipy

– powiedział Tomasz Sakiewicz.

Przeciwnicy rządu przekonują o porażce rządu w kwestii ustawy. Oświadczenia kolejnych grup, czy zagranicznych mediów mówią jednak co innego.

Polacy, którzy weszli w ustawę IPN z ogromnymi stratami, dziś zyskali więcej, niż na początku roku stracili. Trzeba docenić mądrość i konsekwencję tej polityki, niezależnie od tego, że w tej chwili ogromny hałas propagandowy organizują wokół tego rosyjskie służby, które są największymi przegranymi porozumienia między Polską a Izraelem, a de facto też i USA. W polityce nie chodzi o to, by wygrać absolutnie wszystko, ale wygrać co się da, dokładnie to żeśmy zrobili

– stwierdził Sakiewicz.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Tomasz Sakiewicz #holokaust #Deklaracja #Izrael #Polska #IPN #ustawa

Michał Gradus