– Jestem pewnie najbardziej upartym wyborcą, więc jeśli pan marszałek Karczewski przekona mnie, to przekona też wielu innych – powiedział portalowi Niezalezna.pl Tomasz Sakiewicz. W najbliższą niedzielę, w programie „Polityczna kawa”, marszałek senatu spróbuje skłonić redaktora naczelnego „Gazety Polskiej” do zmiany zdania w sprawie prezydenta Andrzeja Dudy.
Można powiedzieć, że prezydent dopiął swego, a ja dotrzymam słowa – już nie zagłosuję na tego prezydenta
– powiedział Tomasz Sakiewicz w rozmowie z portalem Niezależna.pl, tuż po odwołaniu Antoniego Macierewicza ze stanowiska ministra obrony narodowej.
Słowa redaktora naczelnego „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” były szeroko komentowane w mediach. Wczoraj odniósł się do nich marszałek senatu, Stanisław Karczewski.
Myślę że (Tomasz Sakiewicz) zagłosuje (na Andrzeja Dudę). Ja zagłosuję na pewno i redaktor Sakiewicz – jestem przekonany – że zostanie przekonany. Sam bardzo chętnie porozmawiam z Sakiewiczem i będę go przekonywał do tego, żeby w przyszłości głosował na prezydenta Dudę. To dla dużej części obywateli zmiany trochę zaskakujące, więc są również i takie emocje. Te emocje opadną. Zmiany są podyktowane tym że jest nowy premier, mamy nowego premiera, więc on dobiera sobie współpracowników i tak dobrał, zrobił, oczywiście w konsultacji z kierownictwem partii i prezydentem
– powiedział na antenie RMF FM.
Do tej wypowiedzi odniósł się z kolei Tomasz Sakiewicz i zaprosił Stanisława Karczewskiego do programu „Polityczna kawa”. Marszałek podjął wyzwanie – w niedzielę na antenie Telewizji Republika spróbuje namówić redaktora naczelnego „GP” do zmiany decyzji. Szykuje się gorąca dyskusja.
Jestem pewnie najbardziej upartym wyborcą, więc jeśli pan marszałek Karczewski przekona mnie, to przekona też wielu innych
– powiedział nam dziś Tomasz Sakiewicz.
Jednak nie będzie to proste
– podkreślił.
Nie przegap! „Polityczna kawa”, niedziela, godz. 12.00, Telewizja Republika.