Po zakończeniu przerwy w obradach posłowie przystępują do II czytania projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Jeszcze w trakcie przerwy do demonstrujących przed sejmem osób wyszli politycy
- Panie Kaczyński zapowiadam panu piekło. Przekroczył pan ten Rubikon i nie będzie dobrze. To piekło prawdopodobnie oznacza dla nas mroczny czas – enigmatycznie mówił Paweł Kasprzak.
Do zebranych przemawiał również Schetyna:- Będziemy walczyć całą noc, ale mieliśmy świadomość tego, że mamy formalnie rzecz biorąc mniej głosów niż oni, w zawiązku z tym będziemy wydłużać (obrady). To jest początek, wszystko przed nami - mówił Petru.
- Liczymy się, że dziś będziemy całą noc w Sejmie, ale będziemy z wami, będziemy silni waszą siłą, jutro będziemy pod Pałacem Prezydenckim wieczorem, będziemy tam wszyscy, będzie cała Warszawa – mówił z kolei Schetyna.