Dopiero podejmiemy decyzję, kiedy i jak odpowiedzieć na irański nalot rakietowy - oświadczył szef Sztabu Generalnego izraelskich sił zbrojnych gen. Herci Halewi we wtorek wieczorem. Wojsko zapowiedziało też, że w nocy będzie kontynuowało ataki na Bliskim Wschodzie.
Udowodniliśmy naszą zdolność do powstrzymania wroga przed osiągnięciem sukcesu, łącząc wzorową postawę cywilów z bardzo silną obroną powietrzną - podkreślił Halewi. Odwet udowodni, że armia jest w stanie prowadzić "precyzyjne i zaskakujące" ataki - dodał.
Iran wystrzelił we wtorek na Izrael ponad 180 rakiet balistycznych, większość została zestrzelona przez izraelską obronę powietrzną i kierowaną przez USA koalicję obronną - powiedział z kolei rzecznik Sił Obronnych Izraela gen. Daniel Hagari.
"To poważna i groźna eskalacja, która spotka się z konsekwencjami (...) nasze zdolności obronne i ofensywne są w stanie najwyższej gotowości (...) wybierzemy gdzie, kiedy i w jaki sposób dojdzie do odwetu"
- podkreślił wojskowy rzecznik.
“Iran’s attack is a severe and dangerous escalation. There will be consequences…We will respond wherever, whenever and however we choose, in accordance with the directive of the government of Israel.”
— Israel Defense Forces (@IDF) October 1, 2024
Watch IDF Spokesperson RAdm. Daniel Hagari regarding Iran’s large-scale… pic.twitter.com/A8pyC7eawI
W osobnym komunikacie wojsko zapowiedziało, że w nocy z wtorku na środę będzie kontynuować "silne ataki na cele na Bliskim Wschodzie" - dodał dziennik "Haarec".
Harari zaznaczył, że Iran i jego sojusznicy od 7 października 2023 r. atakują Izrael na siedmiu frontach i chcą zniszczyć to państwo, ale wojsko zrobi wszystko, by obronić Izrael i jego obywateli.