Piotr Nisztor - dziennikarz śledczy „Gazety Polskiej” - przytoczył Twitterowy wpis sympatyzującego z Konfederacją "eksperta od geopolityki". Znany z prorosyjskich wpisów Leszek Sykulski zaapelował w nim do swoich odbiorców, aby utworzyć "listę prowodyrów wojennych". Kogo ma na myśli?
Obywatele, czas na tworzenie listy prowodyrów wojennych, którym „podziękujemy” w chwili ew. wybuchu wojny (z kwiatami w miejscu zamieszkania). Nawoływaczy do wspierania militarnego Ukrainy, do interwencji NATO, oflagowanych obcymi banderami… Wpisujcie delikwentów w komentarzach
- brzmi treść wpisu Sykulskiego, który uderza w polskich rządzących.
Obywatele, czas na tworzenie listy prowodyrów wojennych, którym „podziękujemy” w chwili ew. wybuchu wojny (z kwiatami w miejscu zamieszkania). Nawoływaczy do wspierania militarnego Ukrainy, do interwencji NATO, oflagowanych obcymi banderami… Wpisujcie delikwentów w komentarzach.
— Leszek Sykulski (@SykulskiLeszek) December 12, 2022
Przypomnijmy, że 17 lutego – tydzień przed wybuchem wojny - w telewizji Wrealu24.pl Leszek Sykulski zapewniał, że żadnej pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w dającej się przewidzieć przeszłości nie będzie. „Rosja nie ma w tym interesu” - oceniał. I piętnował doniesienia medialne o zbliżającej się napaści jako... służące propagandzie rosyjskiej. Najistotniejsze słowa padły jednak później. „Jeżeli ktoś dzisiaj wzywa, nawołuje do wojny z Rosją, jeżeli ktoś chce, żeby Polska prowadziła twardą politykę i opowiadała się mocno za Ukrainą i w sposób bardzo dogłębny wspierała Ukrainę, to powinien sobie odpowiedzieć na pytanie, czy tego typu działania nie są działaniami zbrodniczymi” - mówił Sykulski.
Śledczy "GP", udostępniając ostatni wpis Leszka Sykulskiego, sam wyraził jasne zaniepokojenie jego słowami. Jak ocenił, jest to nic innego jak kremlowska narracja.
W pale się nie mieści co ten gość wypisuje. Przecież to najczystsza kremlowska narracja. Ciekawe czy on tak z własnej inicjatywy czy tez jednak nie… Gdzie jest #ABW? pic.twitter.com/gCun8UaiLz
— Piotr Nisztor 🇵🇱 (@PNisztor) December 13, 2022
Zapewne ku zdziwieniu sympatyka Konfederacji większość komentujących neguje jego wpis. Padają apele do służb o przyjrzeniu się sprawie. Poniżej kilka tego typu komentarzy:
Tym człowiekiem powinny się zająć odpowiednie służby dlatego że zagraża bezpieczeństwu Polski.
— Irena Dulska (@Irena82727547) December 13, 2022
Coraz częściej słyszę, że to może być jakaś choroba.
— Artur Stelmasiak #BabyLivesMatter (@ArturStelmasiak) December 13, 2022
I to jest dowód na wyższość nauki radzieckiej. Towarzysze sowieccy jak widać opanowali techniki zdalnego sterowania na poziomie neuronów do perfekcji! Smutne.
— Marklar (@MarklarPL) December 13, 2022