"Wynik wyborów marszałka Senatu był do przewidzenia" - powiedział Stanisław Karczewski, marszałek izby w poprzedniej kadencji. Dodał, że liczy na dialog w Senacie i dobrą współpracę z nowo wybranym marszałkiem Tomaszem Grodzkim. Wyraził też oburzenie zachowaniem jednego z senatorów, który miał przekazać zdjęcie protokołu z głosowania dziennikarzom na kilkanaście minut przed oficjalnym ogłoszeniem.
Były marszałek Senatu był pytany o wynik głosowania, w którym 48-51 (przy 1 głosie wstrzymującym się) przegrał z Tomaszem Grodzkim.
"Można było przewidzieć taki wynik. Były różne spekulacje, do ostatniej chwili nie było pewne poparcie niewielkiej grupy – koła niezależnych, bo to oni zadecydowali; gdyby oni zagłosowali na mnie, to ja bym wygrał. A ponieważ dwóch senatorów z tego koła zagłosowało na kandydaturę profesora Tomasza Grodzkiego, to on został marszałkiem, oni byli języczkiem u wagi"
- powiedział Karczewski.
Dodał, że jest zbulwersowany, ponieważ "jeden z senatorów PO, senator Artur Dunin sfotografował protokół i wysłał go do Onetu".
"Wysłał przed ogłoszeniem, obraził wszystkich senatorów, postąpił niezgodnie z godnością senatora, bo my powinniśmy być pierwszymi, którzy usłyszą, jakie są wyniki, a nie - z całym szacunkiem - czytelnicy Onetu"
- ocenił Karczewski.
Powiedział, że chce o tej sprawie rozmawiać z marszałkiem Grodzkim.
"Nie może dochodzić do takiej sytuacji, to niegodziwość. Bardzo nas to dotknęło. Sam jestem senatorem piątą kadencję, nigdy nie mieliśmy z czymś takim do czynienia i mam nadzieję, że w stosunku do pana senatora zostaną wyciągnięte odpowiednie konsekwencje. Zgłosimy tę sprawę również do komisji regulaminowej"
- poinformował.