W środę ujawniliśmy jako pierwsi, nazwisko rosyjskiego agenta Jewhenija Iwanowa. Inne media podały, że drugi sabotażysta to Ołeksandr Kononow. Można przypuszczać, że to Iwanow był kierującym operacją na terenie Polski. Miał wcześniej duże doświadczenie w akcjach sabotażowych na Ukrainie.
Jurij Syzow - oficer GRU
Oficerem prowadzącym Iwanowa na Ukrainie był oficer rosyjskiego wywiadu wojskowego Jurij Syzow. Na ukraińskich stronach rządowych jest akt oskarżenia przeciw niemu. Został oskarżony o terroryzm, dywersje, kierowanie grupą przestępczą i nielegalne przekraczanie granicy.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Jurij Syzow urodził się 17.02.1988 r. w Sankt Petersburgu. Jego formalne stanowisko to starszy specjalista wydziału operacji specjalnych zarządu operacji specjalnych Głównego Zarządu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych FR.
Akt oskarżenia stwierdza, że do obowiązków Syzowa, jako przedstawiciela służb specjalnych Federacji Rosyjskiej, należało prowadzenie działalności wywiadowczo-dywersyjnej przeciwko Ukrainie. Werbował obywateli Ukrainy do poufnej współpracy w celu ich dalszego wykorzystania do działań na szkodę Ukrainy.
Syzow zwerbował obywatela Ukrainy Jewgienija Iwanowa, który zajmował się poszukiwaniem i tworzeniem sieci agenturalnej spośród osób zamieszkujących terytorium Ukrainy.
Iwanow dokonywał przelewów otrzymanych od Sizowa na Ukrainę dla bezpośrednich wykonawców poleceń, a także zapewniał transport środków i narzędzia popełnienia przestępstw.
Iwanow zwerbował mieszkańca Lwowa Jewhena Borysenkę, byłego pracownika zakładów „NWP Athlon Avia”, produkujących drony bojowe.
Borysenko, zwolniony z firmy, za obiecaną kwotę 40 tys. dolarów zgodził się dokonać eksplozji na terenie zakładu. Służby bezpieczeństwa wcześniej wykryły i unieszkodliwiły ładunki wybuchowe znajdujące się w zakładzie. Borysenko został zatrzymany, a następnie – współpracując ze śledczymi – pomógł ujawnić swoich rosyjskich mocodawców.
Syzow planował akty terrorystyczne
W kwietniu 2024 Syzow planował akty terrorystyczne w Kijowie. Zaangażował (znowu) Iwanowa, a następnie Borysenkę (współpracującego ze służbami) oraz Dmytra Biłokonia. Celem były wybuchy w centrach handlowych „Leroy Merlin” w Kijowie oraz przy kawiarni „Ofenziva”. Syzow zorganizował przekazanie Borysence (poprzez nieświadomego kuriera Deczteruka) 15 urządzeń wybuchowych ukrytych w paczkach herbaty.
Wszystkie ładunki były zaprogramowane na wybuch o godz. 04:00 w dniu 10.05.2024 r. Działalność przestępcza została przerwana dzień wcześniej przez zatrzymanie Biłokonia na miejscu przestępstwa. Przestępstwo nie zostało dokończone z przyczyn niezależnych od woli sprawcy (Syzowa) - stwierdza akt oskarżenia.
Dywersja na kolei
W sobotę wieczorem tor na linii Warszawa - Lublin zostały zniszczone w wyniku eksplozji materiału wybuchowego. Telewizja Republika jako pierwsza poinformowała o ataku dywersji. W pobliżu miejsca uszkodzenia torów kolejowych we wsi Mika koło Garwolina (woj. mazowieckie) funkcjonariusze znaleźli kamerę, a także drugi ładunek wybuchowy, który nie eksplodował.