Wszelkie sondaże pokazują, że Polacy oczekują kontynuowania polityki w zakresie wzmacniania potencjału obronnego i odstraszania Sił Zbrojnych RP, które prowadziło Prawo i Sprawiedliwość. Nawet Donald Tusk oraz Władysław Kosiniak-Kamysz mówią o rozbudowie potencjału Sił Zbrojnych RP pozytywnie. - Dla mnie te słowa i zapewnienia rządzących nie mają znaczenia ze względu na brak wiarygodności. Rząd Donalda Tuska szczególnie w pierwszym okresie, kiedy szefem MON był Bogdan Klich (2007-2011) doprowadził do potężnego chaosu i osłabienia Wojska Polskiego. Likwidowano jednostki oraz poligony Sił Zbrojnych RP bez żadnej koncepcji. Zwijano wtedy Wojsko Polskie, ponieważ stwierdzono, że Rosja nie jest naszym wrogiem - przypomina polityk Prawa i Sprawiedliwości (PiS), Michał Jach.
Donald Tusk w tym miesiącu ogłosił nowy plan obrony i odstraszania pod kryptonimem "Tarcza Wschód", który pochłonąć ma 10 mld złotych. Z kolei w środę szef MON-u Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawił w Sejmie informacje dotyczące stanu bezpieczeństwa naszego kraju, w których zapowiedział m.in. realizacje programów zbrojeniowych zapoczątkowanych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Chodzi m.in. o zakupy czołgów K2, śmigłowców uderzeniowych Apache oraz kolejnych zestawów rakietowo-artyleryjskich PILICA.
Widzimy, że są kontynuowane projekty w zakresie bezpieczeństwa rozpoczęte za rządów PiS, a przede wszystkim pana wicepremiera Mariusza Błaszczaka. Należy jednak pamiętać, że duża część tych umów była na takim etapie realizacji, że bez kosztów i skandalu nie można było z nich się wycofać - przypomina polityk Prawa i Sprawiedliwości (PiS), Michał Jach.
💬 Poseł PiS @KownackiBartosz: Mamy do czynienia z niebywale trudną sytuacją, z zagrożeniem polskiego bezpieczeństwa. Mimo to podczas informacji szefa MON na temat polityki bezpieczeństwa i stanu polskiej armii, osamotniony Władysław Kosiniak-Kamysz siedzi w ławach rządowych, a… pic.twitter.com/DEW5udN4LA
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) May 22, 2024
Były szef Sejmowej Komisji Obrony Narodowej, przypomina, że polityków nie ocenia się po tym, co mówią dzisiaj, chociaż to należy też brać uwagę, ale po ich działaniach wcześniejszych.
Rząd Donalda Tuska szczególnie w pierwszym okresie, kiedy szefem MON był Bogdan Klich (2007-2011) doprowadził do potężnego chaosu i osłabienia Wojska Polskiego. Likwidowano jednostki oraz poligony Sił Zbrojnych RP bez żadnej koncepcji. Nie patrząc na to, że odtworzenie takich jednostek jest dużo trudniejsze. Z kolei minister Tomasz Siemoniak niewiele odbiegał od tej zasady. Wynikało to z tego, że Donald Tusk nie uważał za istotne tematów bezpieczeństwa. To się układa w logiczne wydarzenia, gdzie zwijano Wojsko Polskie, ponieważ stwierdzono, że Rosja nie jest naszym wrogiem. Któż nam miałby zagrażać, jeśli wdrażany był reset z Rosją
Dla Donalda Tuska prawda, odpowiedzialność i konsekwencje w wypowiedziach nie mają żadnego znaczenia. W tej chwili Polacy chcą mieć własną walutę, a więc nikt głośnio z obozu rządowego nie mówi o wprowadzeniu euro. Jeszcze kilkanaście tygodni czołowi politycy PO głośno nawoływali do wprowadzanie euro. Polacy chcą mieć CPK, więc ucichły przed wyborami wszelkie idiotyczne pomysły na zablokowanie tego projektu i pojawiły się zapewnienia, że inwestycja będzie kontynuowana.
– dodaje kandydujący do Parlamentu Europejskiego Michał Jach.
Dla mnie te słowa i zapewnienia rządzących nie mają znaczenia, ponieważ po wyborach do Parlamentu Europejskiego Donald Tusk może stwierdzić, że pewien etap się zakończył i należy powrócić do poprzedniego planu psucia państwa polskiego
Donald Tusk mówił o tym, że „nie ma limitów finansowych na bezpieczeństwo”. Jeśli rzeczywiście tak jest, to liczymy na to, że projekty zgłoszone dziś przez Prawo i Sprawiedliwość zostaną poparte przez koalicję rządzącą.
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) May 22, 2024
Proponujemy:
➡️ Wzrost wydatków na obronność do 5% PKB… https://t.co/rRyOU0u4sR