Podczas obchodów Dnia Flagi 2 maja, jak co roku, na Wieży Zygmuntowskiej (Zegarowej) Zamku Królewskiego załopotała biało-czerwona flaga. W transmisji z tego wydarzenia można było zauważyć, że ze ściany wieży wokół zegara w wielu miejscach odpada tynk. Do dyrekcji muzeum pisano wówczas liczne listy, również obelżywe. Jak powiedział „Gazecie Polskiej Codziennie” nowy dyrektor Zamku Przemysław Mrozowski (funkcję tę pełni od 2 stycznia br.), projekt remontu był przygotowywany od roku. – We wszystkich latach coś remontowaliśmy, to były gigantyczne prace. Wieża nie była zagrożeniem konserwatorskim, dlatego jej remont zostawiliśmy na koniec – powiedział Mrozowski. W planach jest zmiana odcienia koloru pokrywającego elewację. Elementy konstrukcyjne i architektoniczne będą się wyróżniały zmianą tonacji. – Obecny kolor elewacji jest fałszywy. Wybrano go w wyniku sondażu. Powstał ceglany róż, który niestety źle się starzeje – dodał dyrektor.
Największą z zaplanowanych inwestycji będzie odtworzenie Ogrodu Dolnego. – To dla nas wielka sprawa – odwracanie miasta ku Wiśle. Zadanie utworzenia ogrodów dla rezydencji królewskiej postawiono sobie po odzyskaniu niepodległości. Przed wojną znakomity architekt Adolf Szyszko-Bohusz opracował koncepcję łączącą współczesność z duchem baroku. Korzystamy z tej koncepcji, przygotowując nowy projekt Ogrodu Dolnego – powiedział Mrozowski. Będzie to ogród uregulowany, w duchu założeń francuskich. Jego centralną część zajmie rodzaj zagłębienia z fontannami. Będą strzyżone żywopłoty tworzące labirynty i miejsca odosobnienia sprzyjające relaksowi na ławkach. Prace mają się zakończyć w 2018 r.
Więcej w "Gazecie Polskiej Codziennie".