O skierowaniu wniosku o areszt na trzy miesiące dla byłego ministra sprawiedliwości, obecnie posła PiS Zbigniewa Ziobry prokuratura poinformowała w czwartek. Prokuratura chce postawić Ziobrze łącznie 26 zarzutów w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.
Opinia publiczna i polityczna wielokrotnie podnosiła kwestię stanu zdrowia Zbigniewa Ziobry, który leczy się onkologicznie. Areszt mógłby doprowadzić do jego znacznego pogorszenia.
Obecnie Zbigniew Ziobro przebywa na Węgrzech. Prokuratura nie zgodziła się na jego propozycję przesłuchania w Budapeszcie lub Brukseli.
Dzisiaj do byłego ministra sprawiedliwości zwróciła się w TV Republika z apelem doradczyni prezydenta RP, Beata Kempa.
- Tusk musi dać gawiedzi igrzyska, bo inaczej przerżnie. Apeluję do ministra Ziobry: Proszę być na zewnątrz, nie może pan tu liczyć na żaden uczciwy proces. Pan jest potrzebny Polsce żywy. Kto chce pana dopaść? Mafie. Mafie, jak KGB, nie darują. Nawet w tym areszcie, jak się unicestwia świadków, oskarżonych - doskonale wiemy. Oni za to, że te miliardy nie są w ich kieszeniach, tylko były w budżecie państwa, nie podarują. Tego się najbardziej obawiam, i wiem co mówię. Oni poszukują pożytecznych idiotów, żeby to wykonali i ja apeluję do całego aparatu - nie idźcie w to
- powiedziała.
Wskazała, że politycy PSL i Polski 2050 mieli wielką szansę odrzucenia wniosku o areszt dla Zbigniewa Ziobry.
- Infantylne tłumaczenie, że "jak nie ma nic na sumieniu, to się obroni", to za chwilę jak pan, panie pośle, nie będzie pasował Tuskowi do mebli, to zrobią takie zarzuty i powiedzą, "niech się pan broni". To jest groźne dla każdego obywatela. To jest skandal, proces pokazowy, absolutnie skandaliczny i myślę, że od tych instruktorów powinni uczyć się Łukaszenka z Putinem. Na to nie ma zgody. Pan minister Ziobro jest potrzebny Polsce żywy, życzę mu bardzo dużo zdrowia - dodała Kempa.