Swoją deklarację Gronkiewicz-Waltz powtórzyła w listopadzie na antenie TVN24. Zapowiedziała wówczas, że obecna kadencja jej rządów, będzie dla niej ostatnią w roli prezydenta stolicy.
W związku z tą deklaracją natychmiast ruszyła giełda nazwisk. Wśród największych faworytów w wyścigu o partyjną nominację na start w wyborach i ubieganie się o fotel prezydenta w warszawskim ratuszu wymieniano Małgorzatę Kidawę-Błońską oraz Rafała Trzaskowskiego.- Jeśli dokończę kadencję, to nie mam zamiaru ponownie startować – zapewniła Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Reklama
Okazuje się jednak, że Kidawa-Błońska swoją kandydaturę całkowicie wyklucza.
- Nie będę kandydować na prezydenta Warszawy. Platforma będzie miała bardzo dobrego kandydata w wyborach na prezydenta Warszawy i na pewno nie będę to ja – mówiła dziś w „Sygnałach Dnia” na antenie radiowej „Jedynki” Małgorzata Kidawa-Błońska.