Koszulka "Nie Bać Tuska" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Dzięki Niezłomnym Polska mogła się odradzać – szef MON oddał hołd walczącym na Sądecczyźnie

Jak co roku od 18 lat, w pierwszą sobotę września, przy obelisku na Hali Łabowskiej w Beskidzie Sądeckim odbyły się uroczystości ku czci Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej i ich kape

fot.Robert Suchy/MON
fot.Robert Suchy/MON
Jak co roku od 18 lat, w pierwszą sobotę września, przy obelisku na Hali Łabowskiej w Beskidzie Sądeckim odbyły się uroczystości ku czci Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej i ich kapelana księdza Władysława Gurgacza SJ. - Żołnierze Niezłomni nie byli małą izolowaną grupką, nie rzucali swojego życia na stos beznadziei, oni wiedzieli, że przyjdzie taki dzień, kiedy każda kropla ich krwi zostanie przez naród podniesiona i przekształcona w wielki czyn narodowy, którego tak bardzo nam dzisiaj potrzeba – powiedział podczas uroczystości minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.

Uroczystości rozpoczęły się od mszy świętej w intencji kapelana Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej ks. Władysława Gurgacza i żołnierzy jego oddziału, którą odprawiono przy obelisku upamiętniającym Żołnierzy Niezłomnych PPAN. Mszy przewodniczył biskup Leszek Leszkiewicz.



Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz wręczył żołnierzom Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej medale „Za Zasługi dla Obronności Kraju”

- Dzięki Żołnierzom Niezłomnym, którzy wybrali to, co ukształtowało nasz naród przez stulecia, Polska mogła się później odradzać – mówił szef MON podczas uroczystości.

-W konspiracji powojennej były setki tysięcy Polaków, był cały wielki opór narodowy, który bez ducha chrześcijańskiego, bez wartości katolickich (…) i wielkiej tradycji narodowej, społecznej i żołnierskiej nie byłby możliwy (…) w czynie Żołnierzy Niezłomnych było jednak coś jeszcze, o czym koniecznie trzeba powiedzieć: była niesłychanie trudna decyzja, by przeciwstawić się temu, co wydawało się być rozstrzygnięte na arenie całego świata i zamknięte jak za żelazną kurtyną – podkreślił minister.


Zwrócił się także do zgromadzonych, którzy od wielu lat upamiętniają Żołnierzy Niezłomnych działających na Sądecczyźnie w latach 1947-1949.

- Jesteśmy Wam winni wdzięczność za te 18 lat. Wdzięczność tym wszystkim z okolicznych wiosek, z Nowego Sącza, chórowi pod dyrekcją pani Pachwoej (…) kościołowi, który nigdy nie zapomniał. Jesteśmy wdzięczni ludowi. Wdzięczni tym, którzy zawsze tu byli. Wiele twarzy, które tu dziś oglądam, to są ludzie, którzy od lat tu przychodzili i od lat  pielęgnowali tę pamięć. I tak jest nie tylko w miejscu uświęconym krwią i bohaterstwem ojca Gurgacza i jego towarzyszy.  Tak było przez całe 70 lat  w setkach, a może i w tysiącach miejsc, gdzie polegli, walczyli, życie oddali Żołnierze Niezłomni – podkreślił nawiązując do czasów współczesnych.

- Wtedy  było w Polakach przez cały czas wielkie marzenie i wielkie dążenie o tym, żeby Polska była wreszcie Polską, żeby mogła się rozwijać w pełni w oparciu o nasze wartości narodowe i wartości chrześcijańskie. Żeby mogła powiedzieć pełną piersią  „jesteśmy  panem własnego domu, jesteśmy u siebie”.  I to się dzieje. I to się stało bo oni walczyli, bo wy mieliście tę wielką siłę walki o niepodległą Polskę. I ten przekaz jest ponad jakąkolwiek wartości. I ten przekaz jest bezcenny. Jest skarbem naszym narodowym, który mamy obowiązek czcić, pielęgnować i przekazywać całym  następnym pokoleniom – dodał minister.


 



Źródło: niezalezna.pl

 

#Polska #MON #Antoni Macierewicz #Żołnierze Wyklęci #Żołnierze Niezłomni #ks.Gurgacz

MP