W grudniu 2015 roku okazało się, że samozwańczy obrońca demokracji wychwalający rządy PO ma problemy z prawem. „Super Express” ustalił, że Mateusz Kijowski zalega z alimentami na dzieci na ponad 80 tys. zł. W rozmowie z Agnieszką Burzyńską Kijowski poinformował, że za kilka tygodni wszystko powinno się wyjaśnić. – Stwierdziłem, że trzeba podjąć jakieś działania – powiedział Kijowski. Brawo! W końcu jakaś męska decyzja. Ale co spowodowało, że do niej doszło? Lider KOD powiedział, że podjął te kroki, ponieważ „ta sprawa jest w mocno kłamliwy sposób używana”.
Po rozstaniu z pierwszą małżonką Kijowski nie płacił alimentów na swoje dzieci. Sprawa szybko trafiła do komornika sądowego w Pruszkowie. Obecnie dług urósł do kwoty 83,3 tys. zł. Do tego dochodzą jeszcze odsetki i opłaty egzekucyjne. W sumie Kijowski ma już do spłaty grubo ponad 100 tys. zł. Jak ustaliliśmy, w listopadzie lider KOD wpłacił 1000 zł, w grudniu 1210 zł.
– pisał „SE” w grudniu ubiegłego roku.
Wiele razy na przeróżnych demonstracjach dawano Kijowskiemu do zrozumienia, że tę sprawę powinien załatwić.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kijowski poszedł na marsz KOD, a tam taka "przykrość". Transparenty i hasła o alimentach
Głos w tej sprawie zabrała również Monika Olejnik, która – uwaga – skrytykowała lidera KOD.
CZYTAJ WIĘCEJ: To się porobiło - Olejnik przyłożyła na odlew "obrońcy demokracji". Oberwał też Żakowski
Jeden z tytułów musiał na tę okazję zmienić poglądy na sprawy alimentów.
CZYTAJ WIĘCEJ: Hipokryzja z Czerskiej. Jak "GW", w obronie KOD zmienia sposób pisania o alimentach
Sam Kijowski nie raz odleciał. Mówił, że
potępia nie płacenie alimentów. Wzniósł się również na wyżyny hipokryzji.
Wsparł akcję „skutecznego egzekwowania alimentów”.
W programie „Burza Polityczna” lider KOD został zapytany o alimenty.
Jeszcze nie załatwiłem tego, ale już sprawa jest na ukończeniu. Myślę, że w ciągu kilku tygodni zostanie ostatecznie załatwiona
– powiedział Mateusz Kijowski.
Dziennikarka był wyraźnie zaskoczona. Dopytywała, czy
odda cały dług w ciągu tych kilku tygodni.
Tak, myślę, że tak, tak planuję
– odparł.
Burzyńska drążyła temat. Dociekała skąd lider KOD weźmie na to pieniądze. „Może kredyt?” - pytała
Jak to zrobię, to poinformuję. Mam firmę, która cały czas prowadzi swoje działania. Nic się nie zmieniło w mojej sytuacji finansowej w stosunku do tego co było przed KOD’em. KOD nie spowodował żadnych zmian w mojej sytuacji finansowej
– podkreślił Kijowski.
Wyjaśniło się dlaczego lider KOD zdecydował się na takie posunięcie.
Ponieważ ta sprawa jest w taki sposób używana, powiedziałbym mocno kłamliwy, to są sprawy prywatne, nie tylko moje, więc nie zamierzam ich tu specjalnie rozdłubywać publicznie, po prostu stwierdziłem dlaczego trzeba podjąć jakieś działania
– dodał.
Źródło: se.pl,niezalezna.pl
#dług #dzieci #alimenty #KOD #Mateusz Kijowski
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mg