Nowy, specjalny program skontroluje polski internet. Wychwycić ma wszystkie treści szerzące nienawiść na tle rasowym, etnicznym, seksualnym.
Pierwszy "pomiar" sieci ma ruszyć już w przyszłym tygodniu. Programem zainteresowane są instytucje, między innymi MSWiA. Zasada monitoringu jest prosta - w razie wykrycia niepoprawnych treści o ich usunięcie poproszony zostanie administrator serwisu. W "szczególnych przypadkach" sprawa trafić ma do prokuratury.
To nie pierwsza próba cenzurowania internetu za rządów Donalda Tuska. W ubiegłym roku podjęta została próba monitoringu sieci, pod pretekstem walki z hazardem. Rząd wycofał się z pomysłu pod naciskiem internautów. Na razie nie wiadomo, jak polscy użytkownicy internetu zareagują na kolejną próbę cenzury sieci, tym razem w politycznie poprawnej wersji.
Źródło:
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.