Dziś w południe odbędzie się szczyt medyczny zorganizowany przez Donalda Tuska. Szczyt medyczny premiera został zapowiedziany natychmiast po tym, jak do opinii publicznej wyciekł plan oszczędności w NFZ przygotowany przez minister zdrowia i skierowany do resortu finansów. Odbędzie się dzień przed szczytem medycznym u prezydenta zapowiedzianym wiele dni temu i w tym samym czasie, kiedy w Warszawie spotykają się dyrektorzy szpitali powiatowych i przedstawiciele samorządów – organów prowadzących te szpitale.
Służba zdrowia w Polsce jest w fatalnym położeniu. Według danych Związku Powiatów Polskich na koniec listopada 2025 r. szpitale powiatowe w całym kraju mają łącznie ponad 22 mld zł niezapłaconych nadwykonań za lata 2023–2025. W NFZ istnieje tylko w tym roku "dziura" o wielkości kilkunastu miliardów złotych. W całej Polsce z powodu złej sytuacji finansowych zamkniętych może zostać kilkadziesiąt oddziałów szpitalnych, w szczególności porodówek.
"Będziemy świadkami dezinformacji"
Niedawno wyciekł również do mediów szokujący plan cięć w NFZ na skalę ponad 10 mld zł, z którego wynika, że w 2026 r. zmniejszony zostanie dostęp do specjalistów, liczba finansowanych operacji, refundacja leków dla seniorów, a szpitale powiatowe będą miały mniejsze finansowanie. Cięcia mają objąć również program "Dobry posiłek".
Rząd przekonuje, że jakość posiłków w szpitalach nie spadnie.
- My nie zabieramy posiłków, to był pilotaż. Pilotaż, który sprawdził się w szpitalach, natomiast nie chcemy chyba mieć szpitali, które są tylko w pilotażu i mają "Dobry posiłek", a pozostałe tego dobrego posiłku nie mają. (...) Myślę, że to już wybrzmiało w naszych komunikatach, że wprowadzamy to jako standard do szpitali, również zwiększając finansowanie w ramach NFZ-u na to świadczenie, więc tutaj na pewno takich sytuacji nie ma, że obniżamy środki na posiłki w szpitalach - mówiła dzisiaj w Polsat News Jolanta Sobierańska-Grenda, minister zdrowia.
O tę sprawę pytany był dzisiaj także w RMF FM Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu.
- Jest oczywiste, że jakość jest skorelowana z kierowanymi na ten cel środkami. Nie wierzę, że jakość zostanie utrzymana. Rząd ma nóż na gardle i będzie kłamał w różnych sprawach. Będziemy świadkami dezinformacji, zresztą od dawna jesteśmy
- ocenił Bosak.
W ocenie wicemarszałka, to próba przerzucenia przez rząd odpowiedzialności na szpitale.