Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział dziś powołanie biura pomocy prawnej, które wspierałoby żołnierzy, funkcjonariuszy Straży Granicznej czy policjantów. Przed czym mieliby chronić żołnierzy prawnicy? Przed zarzutami zespołu, który stworzył w kwietniu minister sprawiedliwości Adam Bodnar. "Panowie Kosiniak-Kamysz i Bodnar stworzyli perpetuum mobile" - skomentował Radosław Fogiel (PiS).
Podczas wtorkowej konferencji prasowej Kosiniak-Kamysz (PSL) podkreślił, że prześledzono wszystkie sprawy dotyczące rzekomo bezprawnego użycia broni przez żołnierzy. Jak wskazał, pod tym kątem wszczęto cztery postępowania - jedno w listopadzie 2023 r., a pozostałe trzy - w tym roku . "Tylko w jednym przypadku, opisanym w artykule Onetu, skończyło się to postawieniem zarzutów" - wskazał.
Kosiniak-Kamysz podkreślił, że rząd chce nie tylko zmienić przepisy dotyczące samego użycia broni, ale także planuje powołać biuro pomocy prawnej, które ma służyć żołnierzom Wojska Polskiego, funkcjonariuszom Straży Granicznej oraz policjantom. "Żeby bezpieczna i bezpłatna pomoc prawna trafiła do każdego" - wskazał szef MON. Biuro miałoby pomagać w każdej sprawie, jednak w szczególności w tych dotyczących użycia broni przez funkcjonariuszy.
Żeby koło działania było pełne, musi być jednak ktoś, kto takie zarzuty wobec żołnierzy formułuje. Stąd już w kwietniu minister Adam Bodnar (PO) specjalny zespół prokuratorów do ścigania żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Czyli jeden kopie doły, a drugi chce je zasypywać.
Panowie Kosiniak-Kamysz i Bodnar stworzyli perpetuum mobile! Jeden powołuje specjalny zespół prokuratorów do ścigania żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej, a drugi tworzy biuro pomocy prawnej, które będzie ich bronić. A może by tak po prostu dać im pracować?
Panowie Kosiniak-Kamysz i Bodnar stworzyli perpetuum mobile!
— Radosław Fogiel (@radekfogiel) June 11, 2024
Jeden powołuje specjalny zespół prokuratorów do ścigania żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej, a drugi tworzy biuro pomocy prawnej, które będzie ich bronić 🤡
A może by tak po prostu dać im pracować? pic.twitter.com/LN1fSI9wNj