Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Andruszkiewicz o zagrożeniu hybrydowym. W planach Moskwy może być destabilizacja polskiej granicy

Putinowskie służby mogą coraz częściej posuwać się do aktów sabotażu. "Rosja musi być świadoma jednego: atak na naszą infrastrukturę cywilną będzie się spotykał z reakcją. Musimy być zjednoczeni, przygotowani do obrony, ale również do działań kontrofensywnych" - mówił w programie "W Punkt" w Telewizji Republika sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Adam Andruszkiewicz.

Mirosław Suchoń, Katarzyna Gójska, Adam Andruszkiewicz
fot. Telewizja Republika

Prowadząca program "W Punkt" redaktor Katarzyna Gójska przypomniała, jak wyglądała obrona polskiej granicy w trakcie hybrydowych ataków reżimu białoruskiego przy pomocy sprowadzonych uchodźców. Jako, że białoruski dyktator Łukaszenka gra z Putinem do jednej bramki, padło pytanie: Czy należy się spodziewać ataków hybrydowych?

- Chciałbym powiedzieć, że obecne dane wskazują, że na ten moment nie obserwujemy zagrożenia w ujęciu pełnoskalowym. Co innego oczywiście dotyczy się kwestii działań hybrydowych. Reżim w Mińsku przy wsparciu służb rosyjskich przećwiczył na naszej granicy działania hybrydowe, które mają na celu destabilizację

- wskazał minister Adam Andruszkiewicz, zaznaczając, że działania reżimu Białorusi miały miejsce kilka miesięcy przed wybuchem rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Andruszkiewicz przypomniał, że Polska zdała egzamin z obronności, dzięki czemu mogła później pomagać Ukrainie. "Mińsk i Moskwa poniosły tu spektakularną porażkę, polskie państwo się wybroniło, choć nie mieliśmy wsparcia opozycji" - powiedział.

W ocenie Andruszkiewicza, kolejne ataki hybrydowe ze strony reżimu Łukaszenki są możliwe, jest też zagrożenie ze strony Rosji, w kwestii np. działań sabotażowych. - Absolutnie należy podkreślić, że być może plany Moskwy, aby otworzyć możliwość ataku z kierunku białoruskiego na Kijów, będą mogły być skorelowane z próbą destabilizacji polskiej granicy na odcinku białoruskim - powiedział.

Minister odniósł się też do zagrożenia ze strony Rosji, jeżeli chodzi o możliwy sabotaż:

Mamy po drugiej stronie nie racjonalnego gracza, ale terrorystę, który bombarduje rakietami place zabaw. Trudno oczekiwać, żeby taki kraj nie był zdolny do aktów sabotażu na infrastrukturze cywilnej, także na infrastrukturze krytycznej. 

Drugi z gości programu "W Punkt" - poseł Mirosław Suchoń z Polski 2050 - podkreślił, że "prawdziwym zagrożeniem jest agresywna postawa Rosji i te wszystkie działania są dziełem rosyjskim".

- Białoruski dyktator przekracza coraz dalsze granice śmieszności. Jest paskiem w ręku Putina i patrzymy na niego w taki sposób, jako wykonawcę zbrodniczego planu moskiewskiego, który ma podporządkować sobie nie tylko Ukrainę, ale później kolejne państwa

- powiedział Mirosław Suchoń, dodając:

Nie powinno nam to odwracać uwagi od tego, co się dzieje na Ukrainie. Jeśli Rosja będzie chciała wzmacniać tego typu działania, które mają charakter hybrydowy, to będą służyły odwróceniu uwagi od zbrodni, które Putin popełnia na Ukrainie. 

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#Adam Andruszkiewicz #Mirosław Suchoń #Telewizja Republika

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mk
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo