Po chórze uwielbienia białoruskiej propagandy, nie mogło zabraknąć też pochwał prosto z Rosji. Mowa o laurce, jaką najnowszemu filmowi Agnieszki Holland "Zielona granica" wystawił rosyjski dziennik "Izwestija". Reżimowa gazeta rozpisuje się o akcie oskarżenia wobec Polski, która "uchodźcom wydaje się ziemią obiecaną", a jednocześnie "Straż Graniczna torturuje i zabija nieszczęśników na naszych oczach".
Pisaliśmy już dziś o entuzjazmie, jaki tchnęła w reżimowe media na Białorusi najnowsza produkcja Agnieszki Holland. „Materiał białoruskiej telewizji o „Zielonej Granicy” wychwala obraz i przekonuje, że „pokazuje on faktyczne wydarzenia”” - podawał Żaryn.
W propagandowych materiałach słychać "o skazywaniu przez Polskę ludzi na śmierć" oraz o „nazistowskich praktykach polskiej Straży Granicznej".
Tym razem pochwały dla filmu płyną prosto z Moskwy. Konkretnie z redakcji dziennika „Izwestija”.
Na stronie iz.ru czytamy:
„Nagroda Specjalna Jury dla filmu Agnieszki Holland "Zielona granica" nie budzi żadnych wątpliwości. Pisaliśmy już o tym filmie, jak i o niemal wszystkich laureatach. Przypomnijmy więc tylko, że mówimy o rodzinie syryjskich uchodźców, która utknęła na granicy Polski i Białorusi. Film jest oskarżeniem wobec obu krajów, ale przede wszystkim wobec Polski, która uchodźcom wydaje się ziemią obiecaną, a jednocześnie Straż Graniczna torturuje i zabija nieszczęśników na naszych oczach”.