Wojciech Łączewski
To zdjęcie hitem internetu. Zrobili z Łączewskiego szachistę, ale z figurami coś nie poszło
„Gazeta Wyborcza” bojowo wchodzi w 2020 rok. Wojciech Czuchnowski, wraz z Wojciechem Łączewskim, na pierwszej stronie odkrywają „ważną broń” w walce z „batem Ziobry” - zapomniany wyrok Sądu Najwyższego. O ile zagadnienie poważne, o tyle fotografia z (już byłym) sędzią burzy nastrój... Na ustawionej przed Łączewskim szachownicy wkradł się bowiem pewien komiczny błąd…
Było ich trzech... ale jeden przyświecał im cel. „To jest zwykła nagonka o charakterze politycznym”
Jak już informowaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl, trzech wysokich rangą polskich sędziów poskarżyło się brytyjskiemu dziennikowi „The Guardian” na rzekomo prowadzoną przeciwko nim przez instytucje rządowe kampanię „zastraszania i szykan”. „Próbują mnie złamać” - powiedział jeden z nich. Gdy zobaczyliśmy nazwiska tych sędziów, wszystko się wyjaśniło. „Oni sobie doskonale zdają sprawę, że ich działania są absolutnie nie do przyjęcia i to jest ich forma obrony - na koniec jeszcze Polsce przywalić, nakłamać...” - mówi w rozmowie z portalem niezalezna.pl poseł Krystyna Pawłowicz. Jak się dowiedzieliśmy Krajowa Rada Sądownictwa otrzymuje w ostatnim czasie wiele skarg na podobne działania sędziów.