przemysław Babiarz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Lennon zawinił, Babiarza powiesili. I jeszcze się uśmiechają
Zawieszenie Przemysława Babiarza było kwestią czasu. To jeden z tych dziennikarzy, którzy w ogóle nie pasują do jałowej sieczki, serwowanej po przejęciu TVP przez rząd. A skoro jeszcze ostał się w mediach publicznych, to prędzej czy później byłby z nich wyrzucony. Krótki komentarz do piosenki "Imagine" ze strony Babiarza był tylko pretekstem. Ale też pokazuje skalę nakręcenia przez obecną ekipę przy Woronicza.