Neo-TVP cofnęła zawieszenie Przemysława Babiarza w relacjonowaniu Igrzysk Olimpijskich. Telewizja poinformowała o tym w komunikacie. Dziennikarz został odsunięty od komentowania po słowach o ceremonii otwarcia sportowej imprezy. Decyzja spotkała się wówczas z szerokim oburzeniem, a stacja znalazła się w ogniu krytyki.
26 lipca otwarto Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Podczas ceremonii promowano ideologię LGBT, m.in. przez przedstawienie Ostatniej Wieczerzy z kobietą w roli Jezusa i 'babami z brodą' jako apostołami. Odśpiewano również 'Imagine' Johna Lennona. Zaprezentowaną w tekście wizję świata Przemysła Babiarz nazwał wprost "wizją komunizmu". Choć sam autor niegdyś w podobny sposób opisał swój utwór, to słowa polskiego dziennikarza nie spodobały się władzom siłowo przejętej Telewizji Polskiej.
Dzień po otwarciu neo-TVP poinformowała o zawieszeniu Babiarza i odsunięciu go od komentowania sportowej imprezy. Decyzja ta rozpaliła dyskusję w sieci, a na stację spadała fala krytyki zarówno ze strony prawicowych, jak i lewicowych komentatorów. W obronie Babiarza stanęli dziennikarze, sportowcy, a także Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich oraz Rzecznik Praw Obywatelskich. Dziś telewizja poinformowała, że zawieszenie zostało cofnięte.
"Dziś w Warszawie odbyło się spotkanie dyrektora generalnego Telewizji Polskiej Tomasza Syguta oraz dyrektora TVP Sport Jakuba Kwiatkowskiego z Przemysławem Babiarzem. W wyniku przeprowadzonych rozmów, na wniosek dyrektora TVP Sport, Tomasz Sygut cofnął zawieszenie komentatora w relacjonowaniu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu"
Dodano, iż "strony wspólnie ustaliły, że fundamentalną regułą obiektywizmu i etyki dziennikarskiej jest oddzielenie informacji od subiektywnego komentarza". - Obowiązuje to każdego reportera, prezentera czy komentatora - stwierdzono.
Przemysław Babiarz ma powrócić do relacjonowania IO w najbliższy piątek.