Piotr Nisztor
Prezes PZPN kontra dziennikarz. Nisztor: Liczę na sprawiedliwy wyrok i potwierdzenie, że pisałem prawdę
W procesie, który prezes PZPN Zbigniew Boniek wytoczył dziennikarzowi "Gazety Polskiej" Piotrowi Nisztorowi, wygłoszono mowy końcowe. - Z kilku akapitów o Zbigniewie Bońku ani jeden nie zawiera niczego, co godziłoby w jego dobro osobiste - mówił mecenas Hubert Kubik, pełnomocnik Nisztora. Prokuratura również uważa, że do naruszenia dóbr osobistych nie doszło. Sam Nisztor podkreśla: "Liczę na sprawiedliwy wyrok i potwierdzenie tego, że napisałem prawdę".
Żenująco niskie kary za szpiegostwo. Nisztor proponuje: przynajmniej 20-25 lat!
- Potrzebna jest jak najszybsza nowelizacja art. 130 kodeksu karnego - uważa Piotr Nisztor. - Nie może być tak, że za szpiegostwo grozi zaledwie do 10 lat więzienia, a jeśli spojrzymy na wyroki w takich sprawach to okaże się, że orzekane za to kary są i tak niższe. To jest żenujące, uwłaczające każdemu z oficerów pracujących w kontrwywiadzie - mówi dziennikarz śledczy „Gazety Polskiej” w programie „Śledczym Okiem”.
Dziś „Koniec systemu” Doroty Kani. Kim jest słynny „sędzia wolności”?
To desygnowany przez prezydenta Bronisława Komorowskiego na stanowisko sędziego Sądu Okręgowego w Warszawie autor lub współautor kontrowersyjnych orzeczeń, m.in. dotyczących afery reprywatyzacyjnej czy skazania ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Mowa o Rafale Wagnerze, przewodniczącym I Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Warszawie, który wydał skandaliczne decyzje dotyczące Piotra Nisztora i „Gazety Polskiej Codziennie”, będące łamaniem wolności słowa. Wagner w „Archiwum Osiatyńskiego” figuruje jako... „sędzia wolności”. - o tym będzie dzisiejszy "Koniec systemu" Doroty Kani.