nielegalni imigranci

Amerykański odpowiednik resortu bezpieczeństwa wewnętrznego (DHS) poinformowało, że 1,6 mln cudzoziemców zgłosiło się do tzw. dobrowolnej deportacji. Od stycznia br. z USA zostało deportowanych już 527 tys. nielegalnych imigrantów.

Miało być wszystko inaczej, bo kto inny miał zostać prezydentem. Wtedy być może o tym, co dzieje się na zachodniej granicy, nawet byśmy się nie dowiedzieli, bo działania służb i sądów ruszyłyby pełną parą. W tej wojnie kluczowej roli nie odegra jednak niemiecka straż graniczna podrzucająca nam „żywy towar” ani polska straż – grzecznie go odbierająca. Kluczowe będą regulacje i armie prawników. To one mają przeorać Polskę, zamienić ją w imigracyjny hub, niepodobny do państwa, w którym wciąż jeszcze żyjemy.

Sytuacja na granicy z Białorusią staje się coraz bardziej niepokojąca. Fundamentem naszej filozofii bezpieczeństwa powinna być ochrona naszych granic. Tymczasem "Tarcza Wschód" to nadal mrzonka na papierze, zaś przedstawiciele rządu mówią o skokowym spadku naruszeń granicy. Potencjał obronny powinien być sukcesywnie wzmacniany, jednak poza konferencjami prasowymi i wpisami w sieci nic się w tej kwestii nie dzieje – mówi portalowi Niezależna.pl Andrzej Śliwka, poseł PiS i członek sejmowej komisji obrony narodowej (SKON).