front
Zwycięstwo Ukrainy leży w głębokim interesie USA – mówi portalowi Niezalezna.pl Tomasz Winiarski
Część zachodnich źródeł podaje, że pierwsza transza pocisków artyleryjskich z najnowszego, wartego blisko 61 mld dolarów amerykańskiego pakietu pomocowego dla Ukrainy, dotarła już na front. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej z szefem NATO Jensem Stoltenbergiem w Kijowie, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ujawnił, że amerykańska broń zaczęła docierać na Ukrainę "w niewielkich ilościach". Zaznaczył jednak, że proces musi zostać znacznie przyspieszony. Sprawa strategicznego dozbrojenia Kijowa cały czas jest szeroko komentowana w Stanach Zjednoczonych. – Amerykanie, w tym przedstawiciele Partii Republikańskiej w swojej zdecydowanej większości od początku wojny stali, stoją i będą stać za Ukrainą, nie mogąc sobie pozwolić na upadek tego kraju, który oznaczałby dla nich kilkukrotnie większą klęskę od upadku Kabulu prawie trzy lata temu – podkreśla w rozmowie z portalem Niezalezna.pl Tomasz Winiarski, amerykanista.
Putin pozbędzie się Prigożyna? "Kreml wykorzystał Grupę Wagnera do ustabilizowania swojej sytuacji na froncie"
Kreml wykorzystał Jewgienija Prigożyna, szefa najemniczej tzw. Grupy Wagnera, do ustabilizowania sytuacji na froncie, w momencie, gdy wielu nowo zmobilizowanych rosyjskich żołnierzy nie było jeszcze gotowych do walk. Teraz jednak "kucharzowi Putina" grozi likwidacja – uważa ukraiński ekspert wojskowy, Oleg Żdanow.
Rosja przerzuciła na Białoruś naddźwiękowe bombowce Su-34. Mogą przenosić broń jądrową
Białoruski oddział propagandowej, rosyjskiej agencji prasowej Sputnik poinformował, że Rosja wysłała do swojego sąsiada bombowce Su-34. Oficjalnie naddźwiękowe samoloty mają zostać włączone do wspólnych, rosyjsko-białoruskich ćwiczeń wojskowych, które potrwają do 1 lutego. Kijów twierdzi jednak, że mogą one poważnie zagrozić bezpieczeństwu Ukrainy. Tym bardziej, że są zdolne do przenoszenia taktycznej broni jądrowej.