Przewidywana od dłuższego czasu kolejna fala mobilizacji w Rosji, która miała objąć studentów uczących się w trybie dziennym, weszła w życie. Tak wynika z przechwyconej przez Ukraińców rozmowy między rosyjskim żołnierzem a jego żoną.
Na krótkim nagraniu, które opublikował na swoim profilu na Telegramie Główny Zarząd Wywiadowczy Ministerstwa Obrony Ukrainy, kobieta żali się, że jej męża i pozostałych członków jego oddziału przeniesiono w bardziej niebezpieczne miejsca na froncie.
Podczas rozmowy kobieta ujawniła również, że w Rosji przeprowadzana jest kolejna fala mobilizacji. Jak relacjonuje – ma ona obejmować głównie studentów.
Wysyła się ich w te miejsca, w których brakuje personelu
Warto przypomnieć, że już w lutym ukraiński wywiad ostrzegał, że w Rosji przed 1 kwietnia ruszy nowy zaciąg do armii, obejmujący właśnie studentów, głównie tych uczących się w trybie dziennym. O takich zamiarach Kremla świadczyło m.in. tworzenie przy szkołach wyższych tzw. centrów powiadamiania, czyli placówek, które mają pomagać wojskowym komendom uzupełnień w rozdawaniu studentom wezwań do armii. Kierownikami nowych instytucji zostają przedstawiciele władz poszczególnych uczelni.
Działanie rosyjskich władz wynika przede wszystkim z ogromnych strat na froncie, które agresor ponosi od momentu rozpoczęcia inwazji. Według najnowszych danych strony ukraińskiej, do tej pory Rosja straciła ponad 161,5 tys. żołnierzy.
Загальні бойові втрати противника з 24.02.22 по 15.03.23 орієнтовно склали / The total combat losses of the enemy from 24.02.22 to 15.03.23 were approximately: pic.twitter.com/P4JCasbB8Z
— Генеральний штаб ЗСУ (@GeneralStaffUA) March 15, 2023