afera taśmowa
Reklama
Nie tak dawno chciał "niszczyć Gazetę Polską". Teraz ks. Sowa może wrócić do Warszawy
\"Nie polemizować, zniszczyć\" - tak ks. Kazimierz Sowa mówił o \"Gazecie Polskiej\". Po wycieku taśm z udziałem duchownego (nagranych w restauracji - nomen omen - \"Sowa i przyjaciele\"), został on wezwany do macierzystej Archidiecezji Krakowskiej. Według najnowszych informacji, ma tam pomagać w parafii św. Floriana, jednak może również podejmować pracę duszpasterską w Archidiecezji Warszawskiej. Potrzebna będzie mu jednak zgoda kardynała Kazimierza Nycza.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama