"To jest decyzja słuszna, ale też ramy tej decyzji są niezwykłe, dlatego że rzeczywiście Ukraińcom udało się zrobić rzecz wyjątkową. Mianowicie - przygotować się i przeprowadzić operację przy równoczesnym wprowadzeniu w błąd zarówno FSB, główną służbę, ale i kontrwywiad wojskowy" - mówił na antenie Republiki prof. Piotr Grochmalski, ekspert ds. międzynarodowych, odnosząc się do działań sił ukraińskich w rosyjskim obwodzie kurskim.
Siły Zbrojne Ukrainy rozpoczęły operację ofensywną w obwodzie kurskim na terytorium Rosji 6 sierpnia. Terytoria obecnej Rosji nie były okupowane przez obce armie od czasów drugiej wojny światowej.
Ponadto, siły ukraińskie co i rusz informują o kolejnych sukcesach dokonanych na terytorium agresora. Propaganda Kremla zdaje się nie wyrabiać, produkując co chwilę inną narrację, co do natarcia Ukraińców.
Dziś na ten temat Tomasz Sakiewicz rozmawiał z prof. Piotrem Grochmalskim, ekspertem ds. międzynarodowych. Jak zaznaczono na początku, sukcesy armii ukraińskiej (w tak krótkim czasie) w tym obszarze są znacznie większe niż postępy Rosjan na Ukrainie, na przestrzeni ostatniego roku.
"To jest decyzja słuszna, ale też ramy tej decyzji są niezwykłe, dlatego że rzeczywiście Ukraińcom udało się zrobić rzecz wyjątkową. Mianowicie - przygotować się i przeprowadzić operację przy równoczesnym wprowadzeniu w błąd zarówno FSB, główną służbę, ale i kontrwywiad wojskowy, w składzie którego nastąpiły ostatnio wielkie zmiany. Chodzi o wielką wymianę jeńców. Putin pokazywał, że każdy człowiek, który walczył w naszym imieniu, zabijał naszych wrogów, mógł liczyć na wsparcie Rosji. Nagle, ku zaskoczeniu propagandy, samego Putina, nastąpił totalny szok. Propaganda rosyjska nie wiedziała, co robić..."
Obwód kurski w symbolice Putina odgrywał bardzo wielką rolę.
"Rok temu w rocznicę bitwy kurskiej, tej, która przedstawiana jest jako jedna z największych bitew, Putin podkreślał - odsłaniając pomnik poświęcony właśnie tej bitwie - że ona odwróciła losy świata i całego Związku Sowieckiego. Wielka batalia, która podkreślała siłę ducha żołnierza sowieckiego. Dzisiaj w tym przekazie, który poszedł w świat, na rynek wewnętrzny - "znów stajemy przed Zachodem, który atakuje nas, znów odniesiemy takie zwycięstwo, jak to odniesione pod Kurskiem".
I jak ocenił - "teraz propaganda rosyjska po prostu nie daje rady".