Premier Mateusz Morawiecki w Berlinie na koncercie z okazji obchodów 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau wygłosił przemówienie po Angeli Merkel. Kanclerz Niemiec jednoznacznie podkreśliła odpowiedzialność Niemców za zbrodnie II wojny światowej. Premierowi Mateuszowi Morawieckiemu w Berlinie towarzyszy żona, Iwona.
Sprzeciwiamy się negowaniu i zniekształcaniu historii Holokaustu. Jesteśmy zdeterminowani zdecydowanie odpowiadać na próby wykorzystywania 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau oraz pamięci o ofiarach obozu do bieżących celów politycznych
- podkreślił premier w przemówieniu.
Mateusz Morawiecki wskazał, że "KL Auschwitz-Birkenau nie był jedynym piekłem na ziemi".
Drugie z piekieł miało na imię Gułag. Każdemu z tych miejsc należy się wyjątkowa troska, aby przeszłość była dla kolejnych pokoleń lekcją na przyszłość
- dodał.
Jako potomkowie naszych babć i dziadków, którzy ginęli w Auschwitz i wśród śniegów Kołymy, mamy moralny obowiązek opowiedzieć tę historię światu. Oby nigdy nikt nie musiał już jej przeżyć
- wskazał.
Szef polskiego rządu podkreślił, że "pamięć o ofiarach stanowi ważną część naszej tożsamości".
Szefowie rządów Niemiec i Polski wspólnie stają do apelu – połączeni przekonaniem, co do potrzeby zachowania pamięci o trudnych kartach naszej wspólnej historii
- dodał.