Litewscy strażnicy graniczni ustawili tablice ostrzegające przed wyjazdem na Białoruś. Przed podróżami do tego kraju ostrzega również litewski Departament Bezpieczeństwa Państwowego (DGB).
Czerwone tabliczki z napisami w dwóch językach: litewskim i angielskim, ustawiono w sąsiedztwie przejść granicznych z Białorusią.
Jak przypomina portal Delfi, białoruskie służby na różne sposoby starają się werbować obywateli Litwy. Litwini są m.in. przesłuchiwani na granicy, stosuje się wobec nich szantaż i presję psychologiczną oraz zmusza do współpracy z białoruskim wywiadem.
Obywatele Litwy, wjeżdżający na Białoruś są sprawdzani pod kątem smartfonów, komputerów, kontaktów telefonicznych, profili w mediach społecznościowych, zdjęć, tras na mapach. Białoruskie służby zbierają informacje o poglądach politycznych ludzi, ich pracy i starają się zidentyfikować obecność powiązań z pracownikami służby granicznej, organami ścigania i wywiadem. Służba Bezpieczeństwa Państwowego zna przypadki, że mieszkańców Litwy werbowano szantażem i presją psychologiczną, mówiąc, że zniosą zakaz wjazdu na Białoruś, jeśli zgodzą się na współpracę z białoruskim wywiadem.
Posiadamy informacje, że obywatele Litwy są werbowani, a obywatele Białorusi, którzy wjeżdżają na Litwę są proszeni o robienie pewnych zdjęć, rejestrowanie ruchu wojsk, robienie zdjęć pewnych obiektów.