Władze Mińska nie zaprzestają represji wobec przeciwników reżimu. Jak poinformowało centrum praw człowieka Wiasna, tylko w ubiegłym roku co najmniej 1242 osób zostało skazanych w sprawach motywowanych polityczne. Łącznie mają spędzić w więzieniu ponad 2500 lat.
Wiasna powiadomiła w opublikowanym w piątek podsumowaniu, że przez cały 2022 rok władze stosowały odpowiedzialność karną w procesach motywowanych politycznie.
"Co najmniej 1242 osoby - 942 mężczyzn oraz 300 kobiet - skazano w sprawach motywowanych politycznie"
– oznajmiła Wiasna. Suma wyroków to ponad 2501 lat więzienia, ponad 1345 różnych form ograniczenia wolności (w tym ze skierowaniem do zakładów karnych), a także blisko 1,3 mln rubli białoruskich (ok. 2,15 mln zł) grzywien.
Najczęściej stosowane w sprawach politycznych artykuły kodeksu karnego to działania naruszające porządek publiczny, a także znieważenie Alaksandra Łukaszenki lub przedstawicieli władz.
Represje polityczne na Białorusi trwają nieprzerwanie od uznanych za sfałszowane wyborów prezydenckich w 2020 roku. Przedstawiciele opozycji, organizacji społecznych, dziennikarze, obrońcy praw człowieka, uczestnicy protestów oraz inne grupy obywateli są skazywani na kary więzienia. Władze mówią o "spisku wrogich sił zewnętrznych", "próbach przewrotu", "terroryzmie". Według obrońców praw człowieka na Białorusi jest obecnie co najmniej 1442 więźniów politycznych.
Wiasna, najważniejsza białoruska organizacja praw człowieka, została zdelegalizowana przez władze w 2003 roku, ale nigdy nie przerwała działalności, w tym monitoringu represji politycznych. Obecnie trwa proces przewodniczącego Wiasny – tegorocznego laureata pokojowej Nagrody Nobla Alesia Bialackiego. Oprócz niego za kratami przebywa jeszcze pięcioro pracowników Wiasny.