Białoruski aparat propagandy zintensyfikował agresywne działania informacyjne wymierzone w Polskę, będące uzupełnieniem operacji destabilizacji granicy RP przy pomocy sztucznie stymulowanej presji migracyjnej - napisał w niedzielę na Twitterze zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Białoruska propaganda wymierzona w Polskę znów w akcji. Minister Stanisław Żaryn wskazał, że "w ramach tych działań reżim w Mińsku założył profesjonalnie i z rozmachem prowadzoną stronę internetową, która dokumentuje przypadki zbrodni Polski i Litwy na uchodźcach na granicy z Białorusią od połowy 2021 r.".
Dodatkowo, kanały propagandowe reżimu Łukaszenki zintensyfikowały przekaz o zbrodniczym charakterze polityki Polski, Litwy i Łotwy wobec migrantów, próbujących przeniknąć do Europy przez granicę tych z państw z Białorusią
- dodał.
❗️Dezinformacja przeciwko Polsce❗️
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) October 29, 2023
⚠️Meldunek
Białoruski aparat propagandy zintensyfikował agresywne działania informacyjne wymierzone w Polskę, będące uzupełnieniem operacji destabilizacji granicy RP przy pomocy sztucznie stymulowanej presji migracyjnej. pic.twitter.com/hLQrH6SeIN
Żaryn zwrócił uwagę, że "obiekty należące do rosyjskiego aparatu propagandy nadal szeroko komentują powyborczą sytuację w Polsce".
Na pierwszy plan wysuwa się obecnie narracja, zgodnie z którą Polska pozostanie przesiąknięta rusofobią. Jednocześnie przekaz Rosji wskazuje, że jest to szkodliwe dla Polski i społeczeństwa
- przekazał zastępca ministra koordynatora służb specjalnych.
Ocenił, że "zarówno intensyfikację operacji oskarżania Polski o zbrodnie na nielegalnych migrantach, jak i silne przywoływanie narracji o polskiej rusofobii można rozpatrywać w kategorii nacisku na przyszły Rząd RP, ukierunkowanego na zmianę podejścia Warszawy do zagrożeń ze wschodu".
"Propaganda Kremla i Mińska wykorzystuje wypowiedzi przedstawicieli opozycji w Polsce nt. zmniejszenia liczebności polskiej armii do uderzania w kierownictwo MON i modernizację SZ RP. Aparaty wpływu obu reżimów zauważają słuszność postulatów o redukcji stanów osobowych w polskiej armii" - dodał.