Białoruska propaganda zachwycona filmem A. Holland - pisze na plafformie X (dawniej Twitter) rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Podległe mińskiemu reżimowi media o filmie piszą m.in., że ten wprawił władze w Warszawie w histerię.
„Materiał białoruskiej telewizji o „Zielonej Granicy” wychwala obraz i przekonuje, że „pokazuje on faktyczne wydarzenia”” - podaje Żaryn.
Podkreśla, że film uwiarygadnia kłamstwa o skazywaniu przez Polskę ludzi na śmierć oraz o „nazistowskich” praktykach polskiej Straży Granicznej. Żaryn wprost przyznaje, że film Holland przyczynia się do zwalczania prawdy o tym, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej.
„Propaganda Łukaszenki docenia treści zawarte w filmie Holland, ponieważ zawiera on przekaz spójny z działaniami informacyjnymi Białorusi i Rosji przeciwko Polsce”
Białoruska propaganda zachwycona filmem A. Holland.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) September 10, 2023
Materiał BY o „Zielonej Granicy” wychwala obraz i przekonuje, że „pokazuje on faktyczne wydarzenia”. pic.twitter.com/J12N6LrDTL
O film pytany był przed kilkoma dniami Szef MSWiA Mariusz Kamiński.
"Film, który niestety już powstał i pokazywany jest na międzynarodowych festiwalach nie jest filmem prawdziwym, jest fałszywy. Jest świadectwem poglądów politycznych Agnieszki Holland, która świadomie manipuluje naszymi emocjami" - ocenił minister Mariusz Kamiński. "Jestem ogromnie oburzony" - powiedział.
- Widziałem zwiastun tego filmu w Internecie, ale też czytałem recenzje i opinie osób, które go widziały. To jest niedopuszczalne. To jest brutalny atak na polską Straż Graniczną, na polski mundur, całkowicie fałszywie pokazujący to, co tam się dzieje