Wielkim wyzwaniem dla cieszących się teraz zwycięstwem talibów będzie poradzenie sobie z bliską załamania gospodarką kraju. Muszą znaleźć środki na wypłacanie pensji urzędnikom i zapobiec sytuacji, w której najważniejsze infrastruktury w kraju - dostawy wody, elektryczności i transport - przestaną funkcjonować - komentuje agencja AFP.
Francuski dziennik finansowy "Les Echos" przypomina, że bank centralny Afganistanu stara się zapewnić przetrwanie bankom i ogranicza wypłaty depozytów do 200 dol. tygodniowo, a tymczasem spadają nieustannie notowania waluty kraju - afgani.
13 głównych banków ma około 13 mld dol. depozytów i nie jest w stanie zapewnić większych wypłat, a bank centralny nie może gwarantować im płynności dłużej, niż przez kilka tygodni - wyjaśnia "Les Echos".
Zmiana władzy odcięła Afganistan od zagranicznego finansowania. Zdeponowane za granicą rezerwy afgańskiego banku centralnego zostały zamrożone, wstrzymano wypłaty w ramach programów prowadzonych przez Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Afganistan cierpi na brak dolarów w gotówce, rośnie inflacja, a zatem również ceny produktów podstawowych.