Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Bezczelna odpowiedź Niemców. Tak rozwścieczyła ich sprawa reparacji dla Polski

Eksperci naukowi Bundestagu doszli do wniosku, że polskie roszczenia reparacyjne za straty podczas drugiej wojny światowej są nieuzasadnione – podał dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Na łamach tej samej gazety wiceszef niemieckiego parlamentu pozwolił sobie na dyscyplinowanie Polski.

Jan Naj/Gazeta Polska

Z ekspertyzy wynika, że ewentualne roszczenia wynikające z niemieckich zbrodni popełnionych podczas drugiej wojny światowej utraciły moc najpóźniej w momencie zawarcia traktatu 2+4 w 1990 roku, ponieważ „Polska w ramach negocjacji traktatowych co najmniej milcząco zrezygnowała z ich dochodzenia” – czytamy w „FAZ”.

Panowała wówczas zgodność co do tego, że traktat (o ostatecznej regulacji w odniesieniu do Niemiec z 12 września 1990 r. – red.) „blokuje do dziś wszelkie roszczenia reparacyjne przeciwko Niemcom”. W dodatku potencjalne roszczenia byłyby przedawnione – podaje dziennik. 

Wiceprzewodniczący Bundestagu Johannes Singhammer, który zlecił naukowcom w parlamencie przygotowanie opinii, powiedział „FAZ”, że „po pełnej cierpień przeszłości między Niemcami a Polską rozwinęły się dobrosąsiedzkie relacje”. Pozwolił sobie też na coś więcej. 

Polskie żądania reparacji, skazane z prawnego punktu widzenia z góry na niepowodzenie, są zaprzeczeniem wspólnego, skierowanego w przyszłość projektu między Niemcami a Polską, a wręcz przeciwnie, mogą spowodować niebezpieczne skutki 
– oznajmił polityk bawarskiej CSU.

W ekspertyzie służb naukowych Bundestagu przytacza się stanowisko niemieckiego rządu z roku 1999, w którym mowa jest o upływie ponad 50 lat od końca wojny oraz o traktacie „2+4”.

To stanowisko, czytamy w ekspertyzie, „dotyczące nieistnienia państwowych roszczeń reparacyjnych w stosunkach Niemiec i Polski jest najprawdopodobniej zgodne z obowiązującym prawem międzynarodowym”. Roszczenia indywidualne ze strony Polaków też zdaniem Bundestagu nie istnieją: prawo międzynarodowe „nie zna roszczeń z tytułu zadośćuczynienia za szkody lub odszkodowań ze strony osób indywidualnych przeciwko państwom”.

Autorzy opinii zastrzegają, że indywidualne roszczenia odszkodowawcze za szkody wojenne można sobie co prawda w związku z ewolucją pojmowania praw człowieka „wyobrazić”, jednak „ta tendencja nie utorowała sobie drogi ani w praktyce stosunków między państwami, ani też w teorii prawa międzynarodowego”.

W zamieszczonym osobno komentarzu „FAZ” stwierdza, że między Niemcami a Polską „nie ma otwartych rachunków”. Zdaniem gazety prawo międzynarodowe jest w sprawach odszkodowań jednoznaczne, dlatego Niemcy nie powinny obawiać się roszczeń. Autor przypomina, że Polska, „swego czasu napadnięta i podzielona przez Niemcy i Związek Sowiecki”, jest obecnie partnerem Niemiec w UE i NATO. 

Jak można ponad 70 lat po zakończeniu wojny ręczyć za siebie, gdy jedna strona wymachuje ciągle ogromnymi rachunkami 

– pyta bezczelnie autor komentarza.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#reparacje #Polska #Niemcy

redakcja