Kamil Stoch w pięknym stylu zajął drugie miejsce w otwierającym Turniej Czterech Skoczni konkursie w Oberstdorfie. Trzykrotny mistrz olimpijski nie chciał rozmawiać o poniedziałkowym chaosie w Niemczech i ostatecznie cofniętym wykluczeniu Biało-czerwonych z zawodów. "Najważniejsze jest to, że mogliśmy dzisiaj skakać" - przyznał Stoch w rozmowie z TVP Sport.
Kamil Stoch za Karlem Geigerem zakończył konkurs w Oberstdorfie. Chociaż dopiero dziś rano dowiedział się, że w Turnieju Czterech Skoczni będzie mógł wystąpić. Polak nie chciał jednak wracać do olbrzymiego zamieszania związanego z wątpliwym testem na koronawirusa i cofniętym wykluczeniem z zawodów.
Dla nas najważniejsze jest to, że mogliśmy dzisiaj skakać, że mieliśmy szansę robić, to co kochamy
- przyznał Stoch po konkursie w Oberstdorfie.
Zapytany o otwarcie TCS podsumował krótko:
Super się dzisiaj skakało. Cieszę się, że w końcu odnalazłem siebie, bo wcześniej byłem trochę zagubiony. Teraz mogę się cieszyć tym co robię.
Stoch przyznał również, że od początku sezonu czuje, że jest w dobrej formie:
Dyspozycja była wysoka od początku sezonu, ale gdzieś mi się to porozłaziło. Święta to był czas na przypomnienie sobie o pewnych priorytetach i zejście na ziemię.
Kamil Stoch drugi na otwarcie 69. Turnieju Czterech Skoczni #Oberstdorf #skijumpingfamily pic.twitter.com/PMsQjCZWoG
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) December 29, 2020