Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Polscy skoczkowie z medalem mistrzostw świata w Planicy! Dalekie loty Biało-czerwonych na Velikance!

Polscy skoczkowie zdobyli brązowy medal mistrzostw świata w lotach narciarskich w Planicy. Biało-czerwoni w składzie Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Andrzej Stękała powtórzyli historyczny sukces z konkursu drużynowego w Oberstdorfie. Złoto na Velikance wywalczyli Norwegowie, a srebro Niemcy.

Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Andrzej Stękała zdobyli medal mistrzostw świata w lotach
Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Andrzej Stękała zdobyli medal mistrzostw świata w lotach
fot. facebook.com/KamilStochOfficial

Przed konkursem w Planicy mówiło się, że faworytem jest drużyna Niemiec, która o medale powinna walczyć z Polakami i Norwegami. Pierwsza seria potwierdziła te przypuszczenia. Ekipa prowadzona przez Stefana Horngachera brylowała na Velikance a wisienką na torcie był imponujący lot Karla Geigera. Świeżo upieczony mistrz świata w pierwszej niedzielnej próbie lądował na 238 metrze, a Niemcy i Norwegowie zdecydowanie wyprzedzali Polaków. Biało-czerwoni tracili do liderów 56,4 pkt, a za plecami mieli jeszcze nacierającą drużynę Słowenii.

Polacy nie zamierzali jednak odpuszczać walki. Piotr Żyła był bardzo zadowolony ze swojej próby w finale mistrzostw. W pięknym stylu odpowiedział na skok Domena Prevca lądując na 234 metrze i zwiększył naszą przewagę nad Słowenią. Constantin Schmidt natomiast skoczył zaledwie 207,5 m i Niemcy mogli zacząć się lekko denerwować, bo Polacy odrobili niemal połowę strat, a Norwegowie wyszli na prowadzenie. Daniel Andre Tande poleciał bowiem 225,5 m.

Piotr Żyła odleciał konkurencji i Polacy zaczęli odrabianie strat

Pięknie szybował również Andrzej Stękała - 229 m. Brawa bił mu Dawid Kubacki, a Piotrek Żyła gratulował fantastycznego skoku. Pius Paschke lądował bliżej od Polaka - 223 m, również Johann Andre Forfang nie mógł być zbyt zadowolony z wynikiem 202 m. Przewaga Niemców i Norwegów - tak gigantyczna zdawałoby się po pierwszej serii - topniała w oczach.

Andrzej Stękała w Planicy był mocnym punktem drużyny

Obniżona belka i wiatr w plecy nie były straszne Kamilowi Stochowi. 224 metra dawało nam 84 punkty przewagi przed Słowenią. Medal dla Polski był już prawie pewny! Markus Eisenbichler skoczył jednak jeszcze dalej od trzykrotnego mistrza olimpijskiego - 236 m. Również Robert Johansson (229,5 m) zaimponował formą. Przed ostatnią grupą skoczków prowadzili Niemcy przed Norwegami i Polską. Dalej była przepaść.

Dawid Kubacki pewnie przekroczył zieloną linię, 209 metrów oznaczało brązowy medal dla drużyny prowadzonej przez trenera Michala Dolezala. Rywalizację o złoto stoczyli Karl Geiger i Halvor Egner Granerud. Norweg leciał daleko 234,5 m. Geiger odpowiedział odległością 224,5 m. Trwało nerwowe oczekiwanie na noty sędziowskie i rekompensaty za wiatr i okazało się, że punktów było zbyt mało na złoto. Norwegowie obronili tytuł mistrzowski!

Polscy skoczkowie na podium w Planicy

Biało-czerwoni w Planicy sięgnęli po czwarty medal w historii naszych startów na mistrzostwach świata w lotach. Wcześniej dokonali tego Piotr Fijas i Kamil Stoch w zawodach indywidualnych oraz drużyna zdobywając brąz w 2018 roku w Oberstdorfie.

 



Źródło: niezalezna.pl

#loty narciarskie #Piotr Żyła #Dawid Kubacki #Andrzej Stękała #Kamil Stoch #Planica #skoki narciarskie #sporty zimowe

Janusz Milewski