Były piłkarz reprezentacji Polski Radosław Majdan przyznał na trzy kolejki przez zakończeniem sezonu Ekstraklasy, że faworytem jest Legia, ale "patrzy, jak wszyscy, w stronę Piasta". To gliwiczanie grają najładniejszą piłkę w Polsce. Z grona zespołów walczących o utrzymanie największe szanse daje Wiśle Płock.
Po 34. kolejce liderem jest warszawska Legia - 66 punktów. Jeden mniej zgromadził Piast Gliwice, a trzy punkty do lidera traci Lechia Gdańsk.
? @Jagiellonia1920 znów na czwartym miejscu i to z trzema punktami zaliczki! pic.twitter.com/3DC73ceBfr
— LOTTO Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) 6 maja 2019
Emocje będą do ostatniej kolejki. Dobrze, że nic jeszcze nie jest rozstrzygnięte. Patrząc na tabelę i doświadczenie poszczególnych drużyn, Legia znajduje się w najlepszej sytuacji. Jest faworytem, ale ja, podobnie chyba jak wszyscy, patrzę w stronę Piasta. Gra najładniejszą i najskuteczniejszą piłkę w tym roku. Co bardzo ważne, ma wartościowych zmienników. Ta drużyna po roszadach w składzie nie traci na wartości. A to z kolei, moim zdaniem, jest piętą achillesową np. Lechii
- powiedział Majdan, były piłkarz m.in. Pogoni Szczecin, Wisły Kraków i Polonii Warszawa.
Skrót spotkania Legii z Piastem:
Jeszcze niedawno Majdan, jak przyznał, najwyżej oceniał szanse Lechii.
Dwie-trzy kolejki temu myślałem, że gdańszczanie mogą dowieźć do mety swoją przewagę. Teraz sytuacja wygląda inaczej. Lechia, w przeciwieństwie właśnie do Piasta, ma krótką kadrę. A przecież bardzo poważnie potraktowała Puchar Polski, walcząc - skutecznie - do końca. Miała problemy z kontuzjami ofensywnych graczy, co odbiło się na postawie tego zespołu (przegrała cztery z pięciu ostatnich meczów Ekstraklasy)
- przyznał były bramkarz reprezentacji Polski, uczestnik mistrzostw świata 2002, który jest obecnie ekspertem Eurosportu.
Ciekawie jest także na dole tabeli. Wprawdzie nic już nie uratuje Zagłębia Sosnowiec (28 pkt), ale o uniknięcie degradacji walczy jeszcze pięć drużyn. Przede wszystkim cztery - Miedź Legnica (37), Wisła Płock (37), Arka Gdynia (36) i przedostatni Śląsk Wrocław (35). Przed tą grupą zespołów plasuje się Górnik Zabrze (40).
Kto, w takim razie, podzieli los sosnowieckiej drużyny?
Z wymienionej czwórki każdy ma takie same szanse na utrzymanie, jak i na spadek, ale osobiście sądzę, że degradacji uniknie Wisła Płock. Tam wykonano dobry ruch ze sprowadzeniem Leszka Ojrzyńskiego. Nie twierdzę, że Kibu Vicuna jest złym szkoleniowcem. W wielu meczach miał pecha, drużyna traciła punkty w końcówkach. Ale dzięki Ojrzyńskiemu drużyna powinna poradzić sobie w decydującej fazie sezonu. To trener reprezentujący żołnierski porządek
- przyznał były bramkarz reprezentacji Polski.