Szesnastoletnia Rayssa Leal po zdobyciu brązowego medalu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu przekazała w języku migowym piękne słowa - "Jezus jest drogą, prawdą i życiem". To znakomita odpowiedź na bluźnierstwo, jakiego dopuszczono się podczas ceremonii otwarcia igrzysk.
Podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu doszło do skandalicznych scen. Parodiowano "ostatnią wieczerzę", a podczas uroczystości roiło się od akcentów związanych z ideologią LGBT. Nic dziwnego, że chrześcijanie z całego świata są zbulwersowani.
Ale są i gesty, które chwytają za serce. Jeden z nich wykonała medalistka olimpijska urodzona... w 2008 roku.
Rayssa Leal zdobyła brąz podczas igrzysk w Paryżu w konkurencji skateboardingu (jazda na deskorolce). Młodziutka Brazylijka trzy lata temu w Tokio została najmłodszą medalistką olimpijską swojego kraju, zdobywając srebro. Tym razem stanęła na trzecim miejscu podium, ale jest o niej głośno za sprawą gestu, jaki wykonała.
Na filmie krążącym w mediach społecznościowych widać, jak urodzona w Maranhao sportsmenka wykorzystała moment, aby podzielić się swoją wiarą w Jezusa Chrystusa. Przekazała swoje przesłanie, używając języka migowego, cytując Ewangelię: „Jezus jest drogą, prawdą i życiem”.
To niezwykle odważny i cenny gest. Mimo brązowego medalu, można powiedzieć, że Rayssa to złota dziewczyna!
Rayssa Leal propaguje wiarę również w mediach społecznościowych. W poście, w którym wyraziła radość ze zdobycia olimpijskiego medalu, cytowała Pismo Święte:
Czyż ci nie rozkazałem: Bądź mężny i mocny? Nie bój się i nie lękaj, ponieważ z tobą jest Pan, Bóg twój, wszędzie, gdziekolwiek pójdziesz